Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Rafałem Trzaskowskim. „Mówiliśmy o przyszłości Polski”

W czwartek rano były kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski przybył do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Trzaskowski mówił, że chce porozmawiać z prezydentem o wyborach, wolnych mediach i finansowaniu samorządów.

W środę prezydencki minister Wojciech Kolarski poinformował, że „spotkanie odbędzie się na zaproszenie prezydenta”. – Skończył się czas wyborczy, prezydent chce się spotkać z osobą, z którą rywalizował. To wyraz szacunku dla kontrkandydata i tych wszystkich, którzy na niego głosowali – dodał.

Trzaskowski przed wejściem do Pałacu Prezydenckiego powiedział dziennikarzom, że „liczy na merytoryczną rozmowę z panem prezydentem”.

ANDRZEJ DUDA: „CIESZĘ SIĘ, ŻE SIĘ SPOTKALIŚMY”

Po spotkaniu Andrzej Duda poinformował, że w rozmowie z Trzaskowskim wyraził żal, że ten nie przyjął jego zaproszenia w wieczór wyborczy po II turze wyborów. – Chciałem, żeby tamto spotkanie, niezależnie od tego, kto te wybory wygrał, miało taki charakter pewnego symbolu i żeby stało się polską tradycją na przyszłość, tradycją wyborów prezydenckich, zwłaszcza wtedy, kiedy zostanie tych dwóch kandydatów – powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.

– Cieszę się, że się spotkaliśmy. Rozmawialiśmy m.in. o obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego – podkreślił prezydent.

BUDOWANIE WSPÓLNOTY

– To była spokojna rozmowa, spokojne spotkanie, gdzie mówiliśmy też o przyszłości Polski, o tym jak chcemy żeby Polska się nadal rozwijała. Przede wszystkim jak chcemy, żeby była realizowana dalej ta bezpośrednia polityka na scenie politycznej – relacjonował prezydent Duda.

Przyznał jednocześnie, że cieszy się zarówno ze spotkania z Trzaskowskim, jak i z tego, że politycy ze wszystkich stron sceny politycznej przyjęli jego zaproszenie na 24 lipca, na rocznicę powstania Rządu Obrony Narodowej Wincentego Witosa. Przypomniał, że wspólnie złożyli wieńce pod pomnikami Ojców Niepodległości, a także spotkali się w Belwederze, gdzie otworzyli salę im. Rządu Obrony Narodowej Wincentego Witosa.

ROZMOWA STANOWCZA, ALE MERYTORYCZNA

– W Polsce dziś potrzebna jest rozmowa merytoryczna. Na pewno w wielu sprawach się różnimy, ale ważne jest, żeby wysłuchać argumentów drugiej strony i rozmawiać w sposób stanowczy, ale merytoryczny – powiedział Rafał Trzaskowski po spotkaniu z Andrzejem Dudą. Wyraził też zadowolenie, że mógł przedstawić prezydentowi swój punkt widzenia.

– Z prezydentem Andrzejem Dudą rozmawialiśmy o kampanii wyborczej, kwestiach związanych z wolnością mediów i samorządach; złożyłem na ręce prezydenta swój projekt, żeby więcej dochodów z podatków trafiało do samorządów – dodał prezydent Warszawy.

ODPOWIEDŹ NA TĘCZOWE FLAGI

– Zawsze reaguję w momencie, kiedy mamy do czynienia z tego typu czynami. Potępiam wszelkie akty wandalizmu. Dałem temu dowód choćby jeżeli chodzi o pomnik Kościuszki – powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pytany o reakcję na nałożenie tęczowych flag na kilka warszawskich pomników.

Po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą na briefingu prasowym Trzaskowski został zapytany przez dziennikarzy o reakcję na to wydarzenie. Przyznał, że o sprawie dopiero usłyszał.

SPOGLĄDAJĄC W PRZYSZŁOŚĆ

Prezydent Duda po spotkaniu z Rafałem Trzaskowskim podkreślił, że w jednym byli zgodni. – Zgodziliśmy się, bo jesteśmy w dokładnie w tym samym wieku, że oczywistą sprawą jest to, że następne pokolenie, pokolenie naszych dzieci, które będzie po nas przejmowało pałeczkę w prowadzeniu dalej polskich spraw, będzie patrzyło jak myśmy z tego prowadzenia polskich spraw zdali egzamin. I my musimy mieć tę świadomość i działać tak, byśmy mogli z podniesioną głową im tę Polskę do dalszego rządzenia przekazać – dodał Andrzej Duda.

 

 

PAP/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj