Burmistrz Krynicy Morskiej z zarzutami. Zdaniem prokuratury miał m.in. fałszować dokumenty dot. budowy ośrodka sportu

Burmistrz Krynicy Morskiej z prokuratorskimi zarzutami. Sprawa dotyczy jednej z miejskich inwestycji, a do popełnienia przestępstwa miało dojść pod koniec 2018 roku.

Prokuratura Rejonowa w Malborku przedstawiła Krzysztofowi Swatowi pięć zarzutów dotyczących m.in. przekroczenia uprawnień i podrobienia dokumentów. Sprawa dotyczy budowy centrum sportowo-rekreacyjnego przy ulicy Rybackiej w Krynicy Morskiej. Zdaniem prokuratury Krzysztof Swat miał też namawiać do sfałszowania dokumentów wykonawcę prac.

– Dwa zarzuty dotyczą nakłaniania innej osoby, wykonawcy inwestycji, do popełnienia przestępstwa podrobienia dokumentów. Jeden z zarzutów dotyczy też niedopełnienia obowiązków w zakresie należytej weryfikacji prac wynikających z umowy i podpisanie protokołu odbiorczego robót pomimo, że nie wszystkie objęte umową prace zostały wykonane – mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

BURMISTRZ SPRAWY NIE KOMENTUJE

Krzysztof Swat został przesłuchany w charakterze podejrzanego i nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Nie chciał też szerzej komentować sprawy w rozmowie z naszym reporterem

– Złożyłem wyjaśnienia i czekam na dalsze kroki prokuratury. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Za nieterminowość w realizacji inwestycji naliczyliśmy wykonawcy ponad 400 tysięcy złotych kary, więc traktuję to jako jego zemstę – powiedział burmistrz Krynicy Morskiej.

NAWET DO 5 LAT WIĘZIENIA

Zarzucane burmistrzowi przestępstwa są zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Malborku.

 

Wojciech Stobba/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj