Kilka plakatów, sporo zabawek i mnóstwo zaangażowania. W ten sposób dziewczynki postanowiły pomóc choremu Olkowi

120564858 4431398386931982 4604560818476803664 o

Sześcio- i siedmiolatka zorganizowały wyprzedaż garażową na rzecz chorego chłopca. Kalina i Sara z Gdańska sprzedawały w sobotę na jednym z osiedli swoje zabawki. – Można kupić pluszaki, puzzle, gry, książki – wymienia Sara.

Jak to się stało, że do takiej wyprzedaży doszło? W szkole, do której chodzą dziewczynki, umieszczona była informacja o zbiórce pieniędzy na leczenie Olka. – Kiedy zobaczyłam jego zdjęcie, zrobiło mi się go strasznie żal i postanowiłam coś dla niego zrobić – mówi Sara. – Razem widziałyśmy to zdjęcie małego Oleczka – dodaje Kalina.

Dziewczynkom w organizacji akcji pomagał Igor, który rozdawał podchodzącym do specjalnie przygotowanego stoiska ulotki. – Tutaj jest podana strona zbiórki i jak można wesprzeć tego chłopca. Ja nawet błagałem mamę, żeby tu przyjść i pomóc – zaznacza Igor.

SARA NIE MOGŁA SIĘ DOCZEKAĆ

Oferowany przez organizatorki wyprzedaży asortyment nie miał ceny – każdy wrzucał do specjalnie przygotowanej i zalakowanej puszki tyle, ile mógł. – Super akcja, jesteśmy z nich dumni i bardzo się cieszymy. Córka też powybierała trochę pluszaków i puzzli, i tu przyniosła – dodawała jedna z mam, które zjawiły się na miejscu.

– Byłam bardzo dumna i zaskoczona, kiedy Sara przyszła z tym pomysłem parę dni temu. Myślałam, że to będzie tak, jak z pomysłami dzieci, że dzisiaj mówi, jutro będzie kolejny. Ona jednak z każdym dniem nakręcała temat, nie mogła się doczekać tego dnia – opowiada pani Karolina, mama Sary. – Rodzice Olka wiedzą o akcji, ale dowiedzieli się dopiero wczoraj – dodaje pan Piotr, tata Kaliny.

WSZYSTKO DLA OLKA

Wyprzedaż, mimo niezbyt sprzyjającej aury, spotkała się z pozytywnym odbiorem i zainteresowaniem – głównie sąsiadów z osiedla.

 
To była kolejna akcja na rzecz chorego na SMA niespełna dwuletniego Olka Lewandowskiego z Czarnej Wody, o którym na naszej antenie niejednokrotnie mówiliśmy. Leczenie genowe chłopca, na które zbierają jego rodzice, kosztuje 9 milionów złotych.

Więcej informacji o chłopcu i zbiórce >>>TUTAJ.

 
Aleksandra Nietopiel/mk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj