Radni, interpelacje i podsumowanie roku. Sprawdziliśmy aktywność pomorskich samorządowców [RAPORT]

Zbliżające się nieuchronnie zakończenie 2020 roku sprzyja ogólnym podsumowaniom działalności – w tym i radnych miejskich, wybranych przez mieszkańców poszczególnych miejscowości na kadencję 2018-2023. Pewnym miernikiem aktywności samorządowców są składane interpelacje. W jaki sposób kształtuje się ich liczba i czego one dotyczyły? Którzy z radnych miast okazali się w obecnej kadencji najbardziej aktywni? 

Drogi, mieszkania komunalne, komunikacja miejska czy porządek w przestrzeni publicznej. Między innymi interpelacje dotyczące tych kwestii składali najbardziej aktywni radni miasta Gdańska. W mijającym roku najwięcej złożył ich Przemysław Majewski (61) z Prawa i Sprawiedliwości oraz Cezary Śpiewak-Dowbór (58) z Koalicji Obywatelskiej.

– To dla mnie miłe zaskoczenie, choć nigdy nie było to moim celem, by składać jak najwięcej interpelacji. Chodziło bardziej o to, by przyniosły one realny efekt – mówi Przemysław Majewski. – Mieszkańcy najczęściej proszą o interwencje związane z porządkiem publicznym jak kwestie ulic, chodników, czy sprawy związane z parkowaniem w miejscach niedozwolonych czy nielegalnym graffiti. Są też sprawy poważniejsze jak te z mieszkaniami komunalnymi – dodaje i podkreśla, że właśnie te kwestie, jeśli udaje się załatwić są szczególnie ważne bo to konkretna pomoc dla konkretnych osób.

– Dziękuję za zauważenie tej aktywności, to dla mnie bardzo ważne – mówi Cezary Śpiewak-Dowbór. – W każdej sprawie, z którą mieszkańcy się do mnie zwrócą lub z problemem, który wymaga złożenia interpelacji – zawsze to czynię. Nie zawsze rezultaty są od ręki, na rozwiązanie niektórych czeka się dłużej – To, co uważam za sukces to między innymi wydłużenie trasy autobusu 149 i 249 w Brzeźnie o przystanki Dworska i PCK. Interpelacja, której efekty widać w całym mieście, to ta, którą składaliśmy jako Klub Radnych KO, a dotyczy m.in. hulajnóg pozostawianych na ulicach – dodaje.

Wśród gdańskich radnych, którzy korzystali z narzędzi interpelacji najrzadziej w tym roku są: Lech Artur Wałęsa – 1 oraz Beata Jankowiak, Henryk Hałas, Romuald Plewa, Karol Rabenda, Przemysław Ryś – po 2.

INTERPELACJE RADNYCH SOPOTU

Wojciech Fułek i Piotr Kurdziel to najaktywniejsi sopoccy radni. Chociaż obaj panowie zaliczyli po jednej nieobecności na sesji Rady Miasta, to złożyli najwięcej interpelacji – po 10 każdy z nich. Uchodzą także za radnych bardzo dbających o sprawy lokalnych społeczności.

– Mam wyrzuty sumienia, bo w tej kadencji najwięcej interpelacji dotyczyło dotąd Przylesia, nieco zaniedbałem sąsiadów m.in. z okolic ulic Malczewskiego czy Mickiewicza. Jednak były też interpelacje dotyczące całego miasta. Często też sami mieszkańcy zgłaszają się i proszą o interwencję. Teraz właśnie nadaliśmy bieg jednej z takich spraw dotyczących okolic ulicy Mickiewicza – mówi Piotr Kurdziel.

Inni radni wskazują także na Annę Łukasiak i Marcina Stefańskiego, którzy, chociaż złożyli tylko po jednej interpelacji, znani są aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym, animowania wydarzeń oraz organizowania akcji charytatywnych.

Sopot, z uwagi na bycie stosunkowo małym miastem, w porównaniu do Gdańska czy Gdyni, umożliwia radnym na dotarcie do większej liczby mieszkańców okręgów, w których zostali wybrani. Zdarza się też, że radni, pochodzący w większości z ugrupowania wspierającego prezydenta miasta, nie składają interpelacji, wybierając bezpośrednią drogę i zgłaszając problemy prezydentowi czy urzędnikom.

Liczba zgłoszonych interpelacji:

1. Piotr Bagiński – 4
2. Grażyna Czajkowska – 4
3. Wojciech Fułek – 10
4. Aleksandra Gosk – 1
5. Jan Karasowski – 4
6. Jarosław Kempa – 1
7. Piotr Kurdziel – 10
8. Bartosz Łapiński – 2
9. Anna Łukasiak – 1
10. Paweł Petkowski – 2
11. Marcin Stefański – 1

Pozostałych 10 radnych nie zgłosiło żadnej interpelacji.

Pierwszy z wymienionych radnych – Wojciech Fułek – udziela się także pisząc scenariusze słuchowisk radiowych emitowanych na antenie Radia Gdańsk. Ostatnie z nich nosi tytuł „Ostry Dyżur” i przedstawia heroiczną postawę uczestników wydarzeń Grudnia ’70. Słuchowisko dostępne jest >>> TUTAJ.

INTERPELACJE RADNYCH CZŁUCHÓW 

Zaledwie siedem interpelacji w całej bieżącej kadencji samorządu złożyli radni Rady Miejskiej w Człuchowie. Większość z nich dotyczyła spraw porządkowych. Najbardziej aktywnym w tym zakresie radnym jest Mariusz Przyszlak z klubu radnych „Każdy jest Ważny”. Złożył on cztery interpelacje.

– Z tych czterech interpelacji trzy zostały zrealizowane. Nie udało się zrealizować czwartej, czyli wybudowania kompleksu toalet dla kajakarzy trenujących, czy reprezentujących miasto na arenie krajowej i międzynarodowej. Będziemy wnioskowali, aby na okres treningowy postawić chociaż dwa zwykłe Toi-Toie dla tych zawodników – mówi Mariusz Przyszlak.

W Człuchowie, podobnie jak w większości małych miast i gmin, sprawy bieżące załatwia się najczęściej w bezpośrednich rozmowach z wójtami i burmistrzami. Wiele spraw omawianych jest też na posiedzeniach komisji rad miejskich.

INTERPELACJE RADNYCH KOŚCIERZYNA

Nie opuścił ani jednej sesji Rady Miasta i posiedzenia komisji. Tomasz Szala jest jednym z najbardziej aktywnych radnych Kościerzyny w tej kadencji. Na co dzień pracuje w Starostwie Powiatowym, a w samorządzie miejskim zasiada po raz pierwszy. Jak mówi, bycie radnym to zaszczyt, ale też wielka odpowiedzialność wobec swoich wyborców.

– Nie ukrywam, że jestem bardzo dumny, że mogę reprezentować mieszkańców i wypełniać tę zaszczytną funkcję. Uważam, że dobry radny powinien dawać z siebie sto procent. Musi się poświęcać i intensywnie pracować od początku do końca kadencji, bo przecież pobiera dietę, wynagrodzenie za pracę na rzecz mieszkańców. Ja od złożenia ślubowania staram się to sto procent z siebie dać na rzecz Kościerzyny – mówi radny Tomasz Szala. – Moim małym sukcesem jest remont części drogi osiedlowej, chodzi o osiedle Topolowa- Brzozowa. To zadanie udało się zrealizować przy współpracy z panem burmistrzem i prywatnym przedsiębiorcą. Mam kolejne plany na przyszły rok, ale na razie ich nie zdradzę. Moim oczkiem w głowie jest park przy ulicy 8-go marca – dodaje. 

W radzie miasta jest on przewodniczącym komisji skarg, wniosków i petycji oraz członkiem komisji edukacji, kultury i sportu. Należy do klubu radnych „Moje Miasto”.

Najmniej aktywną radną Kościerzyny była Karina Młodzianowska, która w ostatnich wyborach samorządowych startowała też na burmistrza. Od około roku nie uczestniczyła w sesjach, a niedawno zrezygnowała z pracy w samorządzie.

INTERPELACJE RADNYCH TCZEW

Kilkadziesiąt wniosków, interpelacji i zapytań złożył w tym roku jeden z najaktywniejszych radnych w Tczewie. Łukasz Brządkowski z klubu „Tczew Od Nowa” zaznacza, że ostatnie miesiące były trudne, nie tylko ze względu na epidemię.

– Jest rozdźwięk pomiędzy osobami takimi, jak ja, czyli bardziej społecznikami, którzy znaleźli się w radzie miejskiej, a radnymi, którzy są tam od wielu lat. Ciężko się forsuje nowe pomysły. Jest jakby ogólne przeświadczenie, że tak, jak jest, jest dobrze – wyznaje radny. – Świat poszedł bardzo mocno do przodu. Takie rozwiązania, jak różnego rodzaju wieloletnie programy, w których zmienia się daty, a treść pozostaje ta sama, moim zdaniem coraz mniej pasują do współczesnego świata – dodaje.

Łukasz Brządkowski jest członkiem rady miejskiej od 2018 roku. W swojej pracy skupia się m.in. na działaniach związanych z oszczędnością energetyczną. W ocenie radnego, nadchodzi trudny czas dla samorządów – gdy skończą się duże projekty unijne, miasto może mieć problem z pozyskaniem funduszy na ważne inwestycje z własnych źródeł.

– Z kolegami z „Tczew Od Nowa” bardzo mocno postawiliśmy na to, aby miasto w pełni wkroczyło w XXI wiek. Składamy różnego rodzaju wnioski do budżetu, które mówią np. o programie wymiany całego oświetlenia ulicznego na oświetlenie LED. Miasto realizuje ten program, natomiast, jeżeli mamy w Tczewie ponad 5 tysięcy latarni, a rocznie wymienianych jest okolo 100-120, to może być tak, że zanim skończymy wymianę, LED wcale już nie będzie taką nową technologią – podkreśla radny.

Brządkowski zabiegał też o to, by na dachu jednej ze szkół zamontowano panele fotowoltaiczne, by pokazać, że budynki użyteczności publicznej też mogą zarabiać.

INTERPELACJE RADNYCH CHOJNICE 

Na dwudziestu jeden radnych w Chojnicach, aż dziewięciu od początku trwania obecnej kadencji nie złożyło ani jednej interpelacji. Wśród nich znajduje się sześciu radnych z komitetu urzędującego burmistrza Arseniusza Finstera, dwóch z Koalicji Obywatelskiej i jeden z Prawa i Sprawiedliwości.

Z kolei najbardziej aktywny jest Bartosz Bluma – radny PiS oraz były kandydat na burmistrza Chojnic. Do tej pory złożył on aż 34 interpelacje. Jak sam mówi, dotyczyły one bieżących spraw związanych z funkcjonowaniem miasta. Nie wszystkie jednak spotkały się z akceptacją ze strony burmistrza.

– Część interpelacji, dotyczących np. awarii, bardzo szybko jest rozwiązywana. Natomiast jeżeli chodzi o te, które dotyczą spraw istotnych, na przykład strategii rozwoju miasta, to niestety jako radnemu opozycyjnemu pozostaje jedynie baczna obserwacja. Trudno, aby były one skuteczne – tłumaczy Bartosz Bluma.

W ostatniej interpelacji z listopada tego roku, Bartosz Bluma dopytywał między innymi o zasadność wycinki starych drzew w Fosie Miejskiej i na Placu Świętego Jerzego. W odpowiedzi otrzymał pismo, w którym poinformowano go, że powodem takiej decyzji był zły stan zdrowia usuniętych drzew.

 

Aleksandra Nietopiel/Piotr Puchalski/Dariusz Kępa/Grzegorz Armatowski/Hanna Brzezińska/mw/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj