Gmina Sztutowo liczy na zyski przy okazji przekopu Mierzei Wiślanej. Inwestorzy szczególnie interesują się jedną działką

Budowa drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną wzbudza coraz większe zainteresowanie tym terenem wśród inwestorów. Wielu z nich odwiedza w ostatnim czasie Urząd Gminy w Sztutowie, chcąc zainwestować w infrastrukturę turystyczną na działkach przyległych do przekopu.


Samorząd Sztutowa nie chce przegapić szansy kryjącej się w budowie drogi wodnej. – Przystąpiliśmy do zmiany zagospodarowania przestrzennego gminy. To proces długotrwały i pracochłonny, gdyż obejmuje obszary należące do Natury 2000 i Parku Krajobrazowego Mierzeja Wiślana. Gdy jednak się zakończy, co – jak przypuszczam – nastąpi do roku 2023, będzie tu można rozwinąć bardzo dochodową działalność gospodarczą. Mam nadzieję, że z takiej możliwości skorzystają przede wszystkim mieszkańcy naszej gminy – mówi Robert Zieliński, wójt Sztutowa.

Samorządowiec podkreśla, że właściciele działek położonych w sąsiedztwie przekopu będą mogli wybudować na nich mariny, bary, restauracje, kawiarnie, pensjonaty, hoteliki i inne obiekty służące przepływającym przez przekop wodniakom.

TO BĘDZIE KURA ZNOSZĄCA ZŁOTE JAJKA

Wójt czeka także na inwestorów zewnętrznych, którzy zresztą coraz częściej zaczęli pojawiać w Urzędzie Gminy. – Ich zainteresowanie wzbudza szczególnie jedna działka – położona 300 metrów od przekopu, o powierzchni jednego hektara. Należy ona jednak do gminy i zastanawiamy się, czy sami ją nie zagospodarujemy – mówi wójt Robert Zieliński.

Według włodarza jest to idealne miejsce do lokalizacji hotelu, sklepu z akcesoriami dla wodniaków oraz przystosowanej do ich potrzeb stacji paliw. Zyski z tych przedsięwzięć byłyby, jak dodaje wójt, kurą znoszącą złote jajka dla samorządowego budżetu.


Witold Chrzanowski/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj