Pandemiczne obostrzenia rozszerzone na całą Polskę. Nauka zdalna w klasach I-III do 9 kwietnia

Od 20 marca już nie tylko w kilku województwach, a w całej Polsce obowiązywać będą obostrzenia, do których przyzwyczaić musieli się m.in. mieszkańcy Pomorza oraz Warmii i Mazur. Zamknięte będą hotele, kina, teatry, baseny i obiekty sportowe, a także ograniczona działalność galerii handlowych na terenie całego kraju. Dodatkowo wprowadzono naukę zdalną dla uczniów klas 1-3 szkół podstawowych. 

Na najbliższe trzy tygodnie, do 9 kwietnia, wprowadzamy naukę zdalną dla klas I-III. Po feriach wielkanocnych powrócimy najprawdopodobniej do kształcenia hybrydowego. Zdecydowaliśmy się na to, ponieważ w najbliższym czasie czeka nas okres ferii wielkanocnych – poinformował w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.

WINOWAJCĄ BRYTYJSKA ODMIANA KORONAWIRUSA

Niedzielski podkreślił, że główną przyczyną rozwoju pandemii jest brytyjski wariant koronawirusa. Poinformował, że dane z wtorku wskazują, że udział tej mutacji w zakażeniach osiągnął 52 procent. – Jak popatrzymy sobie wstecz, to widać, że ten wzrost jest szalenie dynamiczny – zaznaczył minister.

Wskazał, że w pierwszych badaniach z drugiej połowy stycznia początkowe udziały tego wariantu okazywały się na poziomie mniej więcej 5 procent. – Potem co dziesięć dni przyrastało to do 15, 25, 35, a ostatnio było 45 procent. Obecnie mamy 52 procent – podkreślił.
 

❗️ Od 20 marca rozszerzamy zasady bezpieczeństwa na całą Polskę ⤵️ ⚠️ Nauka w klasach 1-3 wyłącznie zdalna ❌ Zamknięte…

Opublikowany przez Kancelaria Premiera Środa, 17 marca 2021

Przypomniał, że w kolejnych dniach obserwujemy dynamikę zakażeń zdecydowanie wyższą od obserwowanej w poprzednim tygodniu. – Oznacza to, że mimo że byliśmy już w poprzednim tygodniu na poziomie ponad 20 tysięcy zachorowań, to wcale tempo wzrostu nie maleje, tylko niestety trzecia fala przyrasta i przyspiesza. Wobec tej sytuacji musimy podjąć zdecydowane kroki – zaznaczył.

PRZYSPIESZENIE W PRZEKSZTAŁCANIU ŁÓŻEK 

Szef MZ zwrócił uwagę, że obecnie jesteśmy na poziomie „blisko trzytysięcznego przyrostu zajętości łóżek”. – Dlatego w porozumieniu z ministrem spraw wewnętrznych i administracji wydaliśmy polecenie wojewodom o przyspieszone przekształcanie lóżek z normalnej infrastruktury na infrastrukturę covidową. Nasze plany są takie, żeby w najbliższym tygodniu pojawiły się decyzje dotyczące ponad ośmiu tysięcy dodatkowych łóżek – oświadczył.

Wyraził również nadzieję, że w perspektywie tygodnia te łóżka będą przeznaczane na walkę z COVID-19. – Takie same zabiegi wykonujemy w odniesieniu do respiratorowych – zaznaczył Niedzielski.

POROZUMIENIE PRZY WERYFIKACJI DOSTĘPNOŚCI

Minister zdrowia poinformował na konferencji prasowej także, że poprosił Narodowy Fundusz Zdrowia i wojewodów, żeby w porozumieniu weryfikowali dostępność bazy łóżkowej deklarowanej przez szpitale.

– Specjalne zespoły złożone z kontrolerów NFZ i pracowników wojewody będą weryfikowały liczbę deklarowanych łóżek, będą sprawdzały, czy to się zgadza z tym, co jest deklarowane w systemie ELC, który służy ratownictwu medycznemu do decydowania o tym, gdzie skierować karetkę z pacjentem – powiedział Niedzielski. 

TYGODNIOWA SUMA ZLECEŃ PACJENTÓW NA TESTY WYNIOSŁA 200 TYSIĘCY 

Minister podkreślił, że wobec zwiększonej liczby zakażeń COVID-19 jest konieczność podjęcia zdecydowanych kroków. Poinformował, że niepokojące sygnały co do tego, co czeka Polaków pokazują niektóre dane.

Dodał, że jednym z takich wskaźników, których używa się przy monitorowaniu sytuacji jest liczba zleceń na testy składanych przez lekarzy rodzinnych. – To jest wskaźnik, który zawsze do tej pory pokazywał nam z wyprzedzeniem, co się będzie działo z dzienną liczbą zachorowań. Jeśli popatrzymy na ostatni tydzień, to suma tych zleceń to już 200 tysięcy – mówił.

APEL O POWRÓT DO PRACY ZDALNEJ

– Jeżeli chodzi o sytuację, z którą mamy do czynienia, to przede wszystkim też martwi nas mobilność, czyli intensywność przemieszczania się – tłumaczył Niedzielski.

Zaapelował do pracodawców, również publicznych, urzędów administracji, wszystkich organów reprezentujących państwo do tego, aby w miarę możliwość przejść na pracę zdalną.

– To już jest ten moment, kiedy znów musimy wrócić do trybu pracy, który był charakterystyczny w listopadzie czy w drugiej połowie października, czy w ogóle dla całego okresu poprzedniej wiosny – powiedział.

Wskazywał, że bardzo ważne jest ograniczenie mobilności, a w konsekwencji transmisji wirusa, dlatego należy „w maksymalnej skali powrócić do pracy zdalnej”.

ZAMKNIĘCIE M.IN. HOTELI, KIN, TEATRÓW, MUZEÓW, OBIEKTÓW ROZRYWKI I SPORTOWYCH

Niedzielski mówił, że skuteczne okazały się obostrzenia wprowadzane dwa tygodnie temu w woj. warmińsko-mazurskim. – Jeżeli popatrzymy na województwo warmińsko-mazurskie, które w pierwszej kolejności zostało objęte obostrzeniami, to widzimy wyraźnie, że od czasu ich wprowadzenia dwa tygodnie temu ta dynamika zaczęła systematycznie maleć, czyli mamy do czynienia ze znacznym spowolnieniem – powiedział Niedzielski.

Zaznaczył, że na Warmii i Mazurach widać wygaszenie systematyczne wzrostu nowych zakażeń. – Dlatego podjęliśmy decyzję, żeby te same obostrzenia i regulacje wprowadzić na poziomie całego kraju – poinformował Niedzielski.

Mówimy tutaj o sytuacji – jak wyjaśnił szef MZ – kiedy zamknięte zostaną hotele, z wyjątkiem hoteli robotniczych i „pewnych konkretnych wyjazdów służbowych”, ograniczona zostanie działalność galerii handlowych w skali całego kraju. Dodał, że zamknięte zostaną kina, teatry, muzea, galerie i inne obiekty rozrywkowe. Również – jak zapowiedział Niedzielski – zamknięte zostaną baseny, sauny, solaria i obiekty sportowe.

BRAK OGRANICZENIA W PRZEMIESZCZANIU SIĘ

Sąd Najwyższy uwzględnił we wtorek trzy pierwsze spośród złożonych przez Rzecznika Praw Obywatelskich kasacji od kar za złamanie obostrzeń epidemicznych. We wszystkich trzech sprawach wyroki uchylono, a ukarane osoby uniewinniono – informował zespół prasowy SN. Kasacje RPO dotyczą zazwyczaj wymierzonych grzywien za złamanie zakazów przemieszczania się, korzystania z parków lub chodzenia bez maseczki. Zakazy wynikały z rozporządzeń Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

Szef MZ w trakcie środowej konferencji prasowej został zapytany o decyzje SN. – Oczywiście zapoznamy się z uzasadnieniem tego orzeczenia. Jeżeli będą przesłanki, to odpowiednie kroki legislacyjne również podejmiemy – powiedział.

Minister podkreślił jednocześnie, że obecnie podjęte przez rząd decyzje nie wprowadzają żadnych obostrzeń w przemieszczaniu się. – Chcę jeszcze raz podkreślić, że te decyzje, które podejmujemy dzisiaj, w żaden sposób nie ograniczają przemieszczania się – powiedział.

JEŚLI EPIDEMIA NIE SPOWOLNI, KOLEJNYM KROKIEM BĘDZIE LOCKDOWN

– Jeżeli rozszerzenie obostrzeń na całą Polskę nie spowoduje wygaszenia epidemii, czy przynajmniej spowolnienia trzeciej fali, to kolejne kroki będą typowym lockdownem, gdzie będziemy zamykać zupełnie wszystko – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.

Zaznaczył, że obecnie wprowadzone obostrzenia nie obejmują zamknięcia przedszkoli i żłobków.

BRAK DECYZJI W SPRAWIE SZCZEPIONKI ASTRAZENECA PRZED CZWARTKIEM

Minister zdrowia był pytany, czy rozważane jest odkupienie szczepionek AstraZeneca od krajów, które zrezygnowały ze szczepienia tym preparatem. Dopytywano go, czy uważa tę opcję za możliwą.

– Wszyscy w Europie czekają na orzeczenie EMA, co prawda wydała ona już całą serię komunikatów potwierdzających bezpieczeństwo stosowania szczepionki AstraZeneca, ale w czwartek ma być kolejne posiedzenie. My się oczywiście takimi scenariuszami interesujemy, analizujemy je, ale myślę, że przed czwartkiem żadnej decyzji w tej sprawie nie podejmiemy – odpowiedział Niedzielski.

W środę szef KPRM Michał Dworczyk powiedział, że nie ma dzisiaj żadnych przesłanek, żeby wstrzymywać wykorzystywanie szczepionki AstraZeneca. – Trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia ze zorganizowaną akcją, która ma na celu zdyskredytowanie szczepionek tej firmy – ocenił.

APEL O ZABEZPIECZENIE SIEBIE I BLISKICH

Myślmy przede wszystkim o tym, jak zabezpieczyć siebie i naszych bliskich, bo idą trudne czasy – zaapelował Adam Niedzielski. Ocenił, że dalszy dynamiczny wzrost liczby zakażeń mógłby stanowić zagrożenie dla funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej.

 

mrud/mw

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj