Osunięty most w Gdyni Karwinach zostanie wreszcie naprawiony. Od jego zerwania minęło niemal pięć lat

Od tego czasu mieszkańcy mają do dyspozycji pół mostu. Początkowo urzędnicy zapowiadali naprawę przepustu w ciągu roku. Gdy rok minął informowali, że zajmie im to jeszcze 2 lata. Ostatecznie przygotowanie projektu odbudowy mostu zajęło im cztery lata i pięć miesięcy. Remont potrwa 15 tygodni.

 

– Przepust, w sąsiedztwie którego nastąpiło osunięcie nasypu korpusu drogowego, znajduje się bezpośrednio przed zbiornikiem retencyjnym „Karwiny” zlokalizowanym w ciągu potoku Źródło Marii przy ul. Nałkowskiej. Zbiornik retencyjny wybudowany został w 2014 r. i jest istotnym elementem sieci hydrotechnicznej miasta. Ze względu na charakter budowli konieczne było przeprowadzenie szeregu uzgodnień, które znacznie wykraczały poza procedury przy standardowych obiektach drogowych – tłumaczy tak długie przygotowania do inwestycji Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

TAK BĘDZIE PO REMONCIE

W ramach prac powstanie mur oporowy w technologii ścianki szczelnej. Zostaną również przeprowadzone roboty rozbiórkowe, ziemne i drogowe.

– Działanie w rejonie przepustu będzie polegało na wymianie istniejącej nawierzchni jezdni i umocnieniu skarpy, na której nasadzona zostanie nowa zieleń. Mieszkańcy zyskają także wyremontowany chodnik – informuje Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.

 

 

Prace na ul. Nałkowskiej rozpoczną się niebawem. Wykonawca na remont mostu będzie miał 15 tygodni od momentu przekazania placu budowy.