Sposób odbierania odpadów od mieszkańców domów jednorodzinnych w Tczewie jest zgodny z prawem? Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich sprawdziło, czy sposób odbioru odpadów sprzed domów jednorodzinnych w Tczewie jest zgodny z przepisami. Problem zgłosił jeden z mieszkańców.

Sprawa dotyczy konieczności wystawiania worków i pojemników z odpadami przy drodze dojazdowej do nieruchomości, przed godziną 7:00 rano.

– Taki obowiązek wprowadzony w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie gminy nie ma postaw ustawowych. Gmina nie może takiego obowiązku nakładać, może jedynie określić w regulaminie miejsce rozmieszczenia pojemników na terenie nieruchomości – mówi Łukasz Kosiedowski z zespołu prawa administracyjnego i gospodarczego biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Sprawa została przekazana do sprawującego nadzór nad działalnością uchwałodawczą rady miejskiej w Tczewie wojewody pomorskiego. – Jeśli podzieli nasze wątpliwości, to podejmie odpowiednie kroki prawne, czyli skierowanie skargi na tę uchwałę do sądu – wyjaśnia Łukasz Kosiedowski.

INGERENCJA W PRAWO WŁASNOŚCI?

Wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich wzbudza też wprowadzenie obowiązku umiejscowienia pojemników na odpady w określonym miejscu i na określonym terenie, co ma prowadzić do ingerencji w prawo własności nieruchomości. Jak można przeczytać w uzasadnieniu na stronie rpo.gov.pl, „Przepisy prawa miejscowego, które nakazują właścicielom nieruchomości umieszczać pojemniki i worki z odpadami komunalnymi przy drodze dojazdowej do nieruchomości (a zatem poza jej granicami), ingerują de facto w prawo własności podmiotów będących właścicielami nieruchomości stanowiących pas drogowy dróg dojazdowych do nieruchomości. W ocenie RPO nie można bowiem założyć, że wszystkie drogi dojazdowe do nieruchomości, na których zlokalizowane są budynki jednorodzinne, stanowią własność Gminy Miejskiej Tczew, skoro przez miasto przebiegają także drogi wojewódzkie i powiatowe. Odrębną kwestią pozostaje, że ustawienie pojemnika na odpady komunalne w pasie drogi publicznej wymaga zezwolenia zarządcy drogi, a brak takiego zezwolenia skutkuje nałożeniem kary pieniężnej”.

NIE BYŁO INNYCH SKARG

– Ja oficjalnie nic na ten temat nie wiem. Dowiedziałem się o tej interwencji mieszkańca z mediów – mówi prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki. – Moim zdaniem dopuszczenie do sytuacji, kiedy mieszkańcy mogą składać worki z odpadami przed swoim budynkiem, w miejscu, gdzie uważają to za stosowne i o każdej porze, doprowadziłoby do pewnej anarchii. Nie wyobrażam sobie, żeby samochód do odbioru odpadów jeździł cały dzień i zbierał worki, które w danym momencie, ktoś wyrzucił za płot – dodaje Mirosław Pobłocki zaznaczając, że czeka na oficjalne stanowisko wojewody.

Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy został przyjęty przez tczewską radę miejską jesienią 2019 roku. Do tej pory do Urzędu Miasta nie wpływały w tej sprawie oficjalne skargi od innych mieszkańców.

 

Hanna Brzezińska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj