W elbląskich lasach zniknęły kosze na śmieci. Leśnicy proszą o zabieranie odpadów ze sobą

Nowe tabliczki z prośbą od leśników pojawiły się w lasach Wysoczyzny Elbląskiej, Żuław i Mierzei Wiślanej. Strażnicy przyrody proszą o zabieranie swoich śmieci ze sobą. Jednocześnie we wszystkich lasach Nadleśnictwa Elbląg zlikwidowano kosze na śmieci.

Jan Piotrowski, rzecznik Nadleśnictwa Elbląg wskazuje, że kosze na śmieci często przyczyniają się do zanieczyszczenia środowiska.

– Zwierzęta leśne, przywabione zapachem resztek pokarmów, chętnie rozgrzebują śmieci, a następnie wiatr je rozwiewa, powodując zaśmiecenie całej okolicy. Dodatkowo zdarza się, że pojawiają się ludzie, którzy zapełniają takie kosze lub kontenery śmieciami z własnych domów i zakładów produkcyjnych sądząc, że ktoś przy okazji opróżniania śmietnika zabierze również jego odpady – tłumaczy Jan Piotrowski.

Śmieci w lesie nie tylko wyglądają nieestetycznie, ale mogą stanowić nawet śmiertelne niebezpieczeństwo dla zwierząt, które nieświadomie połykają plastikowe opakowania czy wpadają do pojemników, z których nie są w stanie wyjść.

100 TYSIĘCY ALBO WIĘCEJ ZA UTYLIZACJĘ

Na zbieranie i utylizację śmieci co roku Nadleśnictwo Elbląg wydaje przeszło 100 tysięcy złotych, a często nawet tak wysoka kwota okazuje się niewystarczająca.

– Dlatego w wyniku obserwacji własnych i doświadczenia leśników z innych obszarów w Polsce podjęto decyzję o likwidacji koszy na śmieci w lokalnych lasach. W zamian leśnicy w wielu miejscach, szczególnie przy szlakach i dojściach na plażę na Mierzei Wiślanej, poustawiali tabliczki z prośbą o zabieranie śmieci ze sobą – wyjaśnia Jan Piotrowski.

PRZYNIOSŁEŚ ŚMIECI, WIĘC JE ZABIERZ

Treść tabliczki brzmi: „Zachowaj porządek. Na tej drodze nie znajdziesz kosza na śmieci. Opakowania to tylko nieznaczna część wagi produktu. Dałeś radę przynieść śmieci do lasu. DASZ RADĘ ZABRAĆ SWOJE ŚMIECI ZE SOBĄ! Dziękujemy!”.

Marek Nowosad/MarWer
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj