95. urodziny Czerska. Mobilne studio Radia Gdańsk odwiedziło w sobotę to malownicze miasto w sercu Borów Tucholskich

czersk-foto1

W sobotę nasze mobilne studio rozstawiło się w centrum Czerska, na placu Ostrowskiego, na którym stoi słynna fontanna z czerskimi pstrągami. Powód naszej wizyty w mieście jest niebagatelny – Czersk obchodzi swoje 95. urodziny.


Czersk znajduje się w samym sercu malowniczych Borów Tucholskich. Pierwszym gościem Beaty Szewczyk był burmistrz Czerska, Przemysław Biesek-Talewski, który zabrał nas na spacer po miejscach, które ukształtowały historię i osiągnięcia miasta. Wycieczkę zaczęliśmy na placu Ostrowskiego.

– To centralny plac Czerska, który powstał praktycznie od zera niespełna 30 lat temu. Po wojnie były tu place składowe gminnej spółdzielni, składy drewna, po prostu pusta przestrzeń. To miejsce było puste i odwrócone od ludzi. Natomiast w 2006 roku było najpiękniejszą przestrzenią województwa pomorskiego, ale też uzyskało tytuł najpiękniejszej przestrzeni w Polsce. Jesteśmy z tego dumni, aczkolwiek już teraz myślimy o tym, żeby to miejsce zmienić, odnowić, po raz kolejny nadać mu blasku – mówił Przemysław Biesek-Talewski.

 

Beata Szewczyk z burmistrzem Czerska, Przemysławem Bieskiem-Talewskim (fot. Radio Gdańsk/Małgorzata Odyniec)

 

– Przez 30 lat samorządności Czersk przeszedł drogę od mocno zapuszczonego, zacofanego infrastrukturalnie i społecznie miasta, zupełnie niepodobnego do tego sprzed II wony światowej, do miasta atrakcyjnego dla mieszkańców, dla turystów, dla wszystkich, którzy się tu znajdą. Mamy bardzo dobrze rozwinięty handel, usługi. Czersk jest takim lokalnym centrum dla okolicznych gmin i miejscowości – zauważył burmistrz.

Posłuchaj całej rozmowy:

Drugim gościem mobilnego studia Radia Gdańsk był Hieronim Kucharski – społecznik, pasjonat lokalnej historii oraz nauczyciel i jeden z inicjatorów powstania czerskiej sekcji szermierki, której jest także trenerem. Opowiedział nam o zabytkowym dworcu w Czersku i jego pochodzeniu.

– Jeżeli przyjechaliby państwo pociągiem z Gdańska, to zauważyliby bardzo podobne budynki dworców w Starogardzie, Chojnicach, ale także w Kaliskach i Łęgu. Wszystkie one są bardzo podobne, bo była to kolej zbudowana w jednym czasie przez państwo niemieckie – mówimy często „pruskie”, choć to już były zjednoczone Niemcy. 150 lat temu miało ono, kolokwialnie mówiąc, lekkiego fisia na punkcie kolei. Budowali, gdzie się dało, generalnie na trasie Wschód-Zachód. Nie planowali wojny z Danią czy ze Szwajcarią, ale z Rosją czy Francją, stąd te koleje i stąd te dworce – budowane na jedną modłę, ale każdy różny – powiedział Hieronim Kucharski.

 

czersk-foto2

Hieronim Kucharski barwnie opowiada o historii Czerska (fot. Radio Gdańsk/Małgorzata Odyniec)

 

Warto odnotować, że miejska historia Czerska sięga nie 95, lecz 150 lat wstecz.

– Formalnie Czersk stał się miastem w 1926 roku, ale jako miasto funkcjonował już wtedy od 50 lat. Bo cóż to jest miasto? Miejsce, gdzie ludzie zarabiają w inny sposób niż rolnictwem. Lokalne centrum handlowe, centrum przemysłowe – to wszystko tutaj w Czersku było. Co ciekawe i co ludzi zaskakuje, to że 100 lat temu na Pomorzu, jeszcze w państwie pruskim, liczyły się dwa ośrodki przemysłowe – Gdańsk i Czersk – zauważył Kucharski.

Posłuchaj całej rozmowy:

W Czersku w sobotę odbywał się jarmark sztuki i rękodzieła. Jedno ze stoisk zostało przygotowane przez Nadleśnictwo Czersk. Beata Szewczyk rozmawiała z Pauliną Kobus, która opowiadała zaciekawionym dzieciom podchodzącym do stoiska o drzewach sadzonych w lasach.

– Bardzo duży teren po nawałnicy został zniszczony. Na szczęście zdążyliśmy już to odbudować. Cztery lata temu to było dla nas duże wyzwanie, żeby to opanować. Sadziliśmy jak najszybciej, żeby uratować, co się da. Sadziliśmy dużo sosny, bo nasze tereny są piaszczyste, sosna najlepiej tu rośnie i dobrze się czuje w tym klimacie – powiedziała Paulina Kobus.

 

czersk-foto3

Paulina Kobus opowiadała o lasach w okolicach Czerska (fot. Radio Gdańsk/Małgorzata Odyniec)

 

Wakacje do dla leśników czas wytężonej pracy i wzmożonej czujności.

– Teraz upały przynoszą nam trochę burz, to nas ratuje, bo deszcz kropi i bardzo się z tego cieszymy. Bo kiedy nie pada, często nasi leśnicy muszą mieć dozory i pilnować, obserwować, czy jest sucho. Kiedy jest sucho, nie można wchodzić do lasu. Ludzie czasami nie są nieświadomi tego, jakie małe zaprószenie może spowodować nagle wielki pożar. Staramy się to uświadamiać – dodała Kobus.

Posłuchaj całej rozmowy:

Urodziny Czerska będą odbywały się do niedzieli włącznie, ale jeszcze w sobotę wieczorem mieszkańców czeka koncert Lady Pank oraz 3-metrowy tort. Ostatnim gościem naszego mobilnego studia była wiceburmistrz Bogumiła Ropińska, która podzieliła się swoimi marzeniami na przyszłość dla miasta.

– Moim marzeniem jest, żeby mieszkańcy byli zadowoleni z tego, co robimy, żeby żyło im się lepiej. Wiem, że to może wyświechtane, ale miasto, gminę tworzą ludzie i bardzo zależy mi na tym, żeby mieszkańcy się integrowali, żebyśmy potrafili znaleźć i stworzyć ofertę dla każdej z grup społecznych, które u nas żyją. Bardzo chcielibyśmy, żeby młodzież tu została. Młodzież zostanie wtedy, kiedy będzie miała tu oferty pracy. Takim marzeniem jest też to, żeby można było dojechać do Trójmiasta w godzinę, żeby ci nasi mieszkańcy, którzy nie znajdą tu pracę, znaleźli pracę w Trójmieście,  ale do nas wracali, u nas żyli i mieszkali. To jest moje marzenie na 95., ale i na 100. urodziny – powiedziała.

 

czersk-foto4

Wiceburmistrz Bogumiła Ropińska opowiada o atrakcjach, które czekają mieszkańców podczas trwających przez cały weekend urodzin Czerska (fot. Radio Gdańsk/Małgorzata Odyniec)

 

– To jest cudne miasteczko z ludźmi bardzo aktywnymi, zaangażowanymi społecznie. Nie trzeba ich namawiać do udziału. Mamy mnóstwo pozytywnie zakręconych osób. Mamy bardzo aktywnych seniorów. Są chętni do udziału w wielu przedsięwzięciach, sami je inicjują – podsumowała wiceburmistrz.

Posłuchaj całej rozmowy:

 

am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj