Gdańscy policjanci ostrzegają seniorów przed oszustami, którzy w celu wyłudzenia pieniędzy często podają się za krewnych lub pracowników rozmaitych instytucji. Wiele starszych osób traci w ten sposób swoje oszczędności.
Policja otrzymuje sygnały o działaniach oszustów, próbujących wyłudzić pieniądze m.in. metodami „na wnuczka” czy „policjanta”. Dzięki odpowiednio szybkiej reakcji seniorów, większość prób kradzieży majątku kończy się niepowodzeniem.
– Policjanci nieustannie prowadzą działania, mające na celu zapobieganie takim przestępstwom – zwraca uwagę asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. – Mam tu na myśli oszustwa metodą „na policjanta”, „na wnuczka”, ale także kradzieży pod legendą, gdy przestępcy pukają do mieszkań seniorów i podają się np. za pracowników wodociągów, administracji lub spółdzielni mieszkaniowej. Taka nieostrożność niejednokrotnie doprowadziła do utraty oszczędności. Często były to pieniądze na codzienne potrzeby, takie jak opłacenie rachunków czy zakupy i leki – dodaje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski.
SPOTKANIA Z POLICJANTAMI
Funkcjonariusze z Gdańska ostrzegają nie tylko przed wyłudzeniami, ale przy okazji także edukują na temat zasad ruchu drogowego. Takich porad seniorzy mogli zaczerpnąć podczas ostatniego spotkania, które odbyło się w Brzeźnie.
– Przepisy często się zmieniają, a seniorzy niekoniecznie są w stanie odszukać nowelizacje publikowane w internecie. Jesteśmy po to, aby przypomnieć o tych najczęściej obowiązujących zasadach, takich jak przechodzenie przez jezdnie czy konieczność zakładania odblasków, kamizelek oraz opasek. Na pewno zwiększa to widoczność seniorów przez kierowców, którzy mogą odpowiednio wcześniej zwolnić lub zatrzymać samochód – podkreśla asp. sztab. Mariusz Chrzanowski.
SENIORZY DOCENIAJĄ PRZESTROGI
Osoby starsze podkreślają, że ważne są dla nich przestrogi policjantów. – Dowiadujemy się, jakie zagrożenia mogą nas spotkać – mówi mieszkanka Gdańska.
– Trzeba uważać na oszustów, mieć oczy z każdej strony głowy, bo nie wiadomo, co może nas spotkać. Może napaść ktoś, po kim się tego nie spodziewamy – dodaje kolejna osoba.
Marta Włodarczyk