Agnieszka Paczkowska opowiedziała na naszej antenie o świętach w Hospicjum im. Ks. Dutkiewicza. „Dzieci mają prawo do dzieciństwa i prezentów”

– Dzieci są dziećmi. One potrzebują kremów, pieluch i różnych innych rzeczy, ale mają prawo do dzieciństwa i prezentów – mówiła na naszej antenie wiceprezes Fundacji Hospicyjnej, Agnieszka Paczkowska. Kacper Kowalik rozmawiał z nią o tym, jak wyglądają święta w Hospicjum im. Ks. Dutkiewicza.

Gdańskie hospicjum, jak co roku, przygotowuje prezenty dla swoich podopiecznych. Wcześniej jednak organizuje liczne akcje świąteczne – w tym także wspólnie z Radiem Gdańsk.

– Mocno przygotowywaliśmy się do grudnia, żeby było świątecznie, ale też praktycznie. Żeby przyjść do naszych pacjentów z pomocą i dobrym słowem w wyjątkowy sposób. Tych akcji rzeczywiście jest dużo. Przede wszystkim mamy Jarmark Bożonarodzeniowy. Tam, dzięki naszym przyjaciołom, jest wielka kula, którą można wprawić w ruch poprzez wrzucenie pieniędzy do puszki. Na naszym Facebooku mamy też wirtualny bazarek. Od 6 grudnia rusza wielka akcja, którą jak co roku robimy z Radiem Gdańsk. To wspólne świętowanie. Pięćdziesiąt gwiazd będzie wystawiać na licytacje bombki ich autorstwa. Będzie można je kupić poprzez licytację na Facebooku, na naszym bazarku oraz na antenie Radia Gdańsk – mówi Agnieszka Paczkowska.

„MAJĄ PRAWO DO DZIECIŃSTWA”

Wiceprezes Fundacji Hospicyjnej przybliżyła także, jak wyglądają święta przygotowywane przez hospicjum. Jak podkreśla, oprócz rzeczy praktycznych, istotne są także prezenty.

– Chcemy trochę odciążyć rodziców. To okazja, żeby zasilić ich w niezbędne sprzęty, które są potrzebne w ciągu roku. Stąd zbiórki w szkołach. Jeździmy też z prezentami, bo dzieci są dziećmi. One potrzebują kremów, pieluch i różnych innych rzeczy, ale mają prawo do dzieciństwa i prezentów. Pielęgniarki, fizjoterapeuci i lekarze, którzy u nas pracują, stają się mikołajami w imieniu wszystkich ludzi, dzięki którym te prezenty mogliśmy zrobić – wyjaśnia.

CHOINKA NA ODDZIALE

Agnieszka Paczkowska zaznacza, że w miarę możliwości podopieczni kierowani są do hospicjum domowego. Pracownicy dbają jednak o to, by także ci, którzy przebywają w stacjonarnej formie ośrodka, mogli przeżyć niezapomniane święta.

– Myślimy o sobie jako o ludziach, których łączy wielkie serce i chęć pomagania tym, którzy tego potrzebują, w najlepszych możliwych warunkach, czyli najlepiej w domu. Trzeba pamiętać, że Hospicjum Dutkiewicza to też hospicjum domowe dla dorosłych. Jeśli jest taka możliwość, to dobrze chorować w domu. Tym, którym sytuacja na to nie pozwala, towarzyszymy w hospicjum stacjonarnym. Staramy się, żeby był odczuwany klimat świąt. Na oddziale bardzo długo stoi choinka, żeby przedłużyć klimat świąteczny. Dla niektórych naszych pacjentów to będą pewnie ostatnie święta – mówi wiceprezes Fundacji Hospicyjnej.

ZOSTAŃ WOLONTARIUSZEM

Nasza rozmówczyni zachęca także, by pomóc hospicjum poprzez zgłoszenie się do wolontariatu. Choć ze względu na sytuację pandemiczną niemożliwe jest zatrudnienie wolontariuszy opiekuńczych, są także inne możliwości wsparcia.

– Dla nas wolontariat jest sercem pomocy hospicyjnej. Bez wolontariuszy nie dalibyśmy sobie rady z niczym. Jeśli ktoś natknął się w swojej myśli, że może by spróbował, to zachęcam, by spróbować. Wystarczy się do nas zgłosić, wybrać obojętnie jaki numer telefonu i powiedzieć, że myślimy o wolontariacie. To ma różne oblicza, nie polega tylko na byciu przy chorym. Brakuje nam wolontariuszy kierowców, którzy mogliby w ciągu dnia coś przywieźć lub pojechać z pacjentem do poradni specjalistycznej – podkreśla.

 

Posłuchaj całej rozmowy:

Kacper Kowalik/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj