Beniaminek Fogo Futsal Ekstraklasy – We-met Futsal Kamienica Królewska kończy sezon na 13-tym miejscu. To ostatnia pozycja gwarantująca utrzymanie w elicie. W ostatnim meczu sezonu, grająca w Sierakowicach drużyna przegrała z FC Toruń 5:8 po meczu pełnym zwrotów akcji.
We-Met utrzymanie zapewnił sobie na 3. kolejki przed końcem sezonu, wygrywając na wyjeździe z AZS-em UW Wilanów Warszawa 4:1. W kolejnych dwóch spotkaniach zespół poniósł porażki, ale i tak utrzymanie odebrane zostało jako spory sukces. W zespole wykrystalizowały się gwiazdy – Kostarykańczyk Milinton Tijerino i Kolumbijczyk Brayan Mera, którzy podpisali już kontrakty na przyszły sezon. Sporą wartością w obecnym, oraz przyszłym sezonie będzie też reprezentant Polski, pochodzący z Lęborka Mateusz Madziąg.
Ostatnie rok upłynął kamienickiej organizacji na uczeniu się poważnego funkcjonowania na najwyższym poziomie. We-Met zjednoczył lokalną społeczność, w hali w Sierakowicach mecze klubu oglądał zazwyczaj komplet publiczności, a na Kaszubach punkty potrafiły pogubić uznane w kraju firmy, jak prowadzący w tabeli Constract Lubawa (5:5), czy Legia Warszawa (3:3).
O szerszą ocenę minionego sezonu w długiej rozmowie pytamy prezesa klubu Karola Wentę. Rozmawiamy o funduszach potrzebnych do spokojnej gry o play-off ligi, aktywnościach pozasportowych zawodników klubu, marzeniach o Mistrzostwie Polski i rozwoju młodych zawodników, oraz akademii futsalowej w Kamienicy Królewskiej:
Paweł Kątnik