Tylko dwie osoby z otoczenia biura prezydent Gdańska i jednostek samorządu zdały egzamin w Ministerstwie Aktywów Państwowych po aferze Collegium Humanum. Prezydent miasta nakazała posiadaczom tych dyplomów ponowne przystąpienie do egzaminu. Zapowiedziała, że ci, którzy nie dostaną dyplomu do końca marca, stracą miejsca w radach nadzorczych.
Jak informuje portal trójmiasto.pl, większość wyznaczonych osób nie zdała. To Marek Bonisławski, dyrektor Biura Prezydent Gdańska, Marcin Bonisławski, dyrektor ds. rozwoju w Porcie Czystej Energii, Łukasz Kłos, dyrektor ZTM, Magdalena Mistat, wicedyrektor ECS, Tomasz Filipowicz, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich w magistracie oraz Olga Goitowska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej.
ILE ZARABIA SIĘ W RADACH NADZORCZYCH?
Członkowie rad nadzorczych w miejskich spółkach dostają miesięcznie od 2,5 do 5 tysięcy złotych netto miesięcznie. Egzamin zdali wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak oraz dyrektor zarządzający ds. zielonego Gdańska Piotr Kryszewski.
js/puch





