Sejm uchwalił ustawę o obronie ojczyzny. Premier Morawiecki: „Dziękuję całej klasie politycznej za głosowanie ponad podziałami”

(fot. Sejm RP)

Sejm w piątek uchwalił ustawę o obronie ojczyzny, która m.in. zwiększa wydatki budżetowe na obronność i zwiększa liczebność Wojska Polskiego. Ustawa trafi teraz do Senatu. Za przyjęciem ustawy głosowało 450 posłów, nikt nie był przeciw, pięciu posłów się wstrzymało.

Główne cele ustawy, która konsoliduje regulacje znajdujące się dotychczas w kilkunastu różnych ustawach, to m.in. zwiększenie budżetu na obronność, zwiększenie liczebności Wojska Polskiego, odtworzenie systemu rezerw oraz zwiększenie możliwości szkolenia żołnierzy. Zapisy mają także ułatwić służbę ochotnikom, którzy chcieliby odbyć przeszkolenie.

Posłowie zaakceptowali m.in. poprawkę PiS, która zmienia przepis dotyczący wysokości środków przeznaczanych na zakupy w polskim przemyśle zbrojeniowym. Zamiast rozwiązania, że każdego roku udział polskiego przemysłu zbrojeniowego wynosi nie mniej niż 50 proc. wszystkich wydatków na modernizację Sił Zbrojnych, zaproponowano przepis, zgodnie z którym „minister obrony narodowej, planując wydatki na modernizacje techniczną sił zbrojnych, uwzględnia polski przemysłowy potencjał obronny oraz wydatki na badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie obronności państwa”.

PREMIER PODZIĘKOWAŁ WSZYSTKIM UGRUPOWANIOM POLITYCZNYM

Do głosowania odniósł się w mediach społecznościowych premier Morawiecki. – W tym trudnym czasie wojny, która trwa za naszą wschodnią granicą, pośród mrocznych obrazów przemocy przebijają się pokrzepiające przykłady solidarności i wspólnej troski o bezpieczeństwo Polski i całej Europy – napisał szef rządu na Facebooku.

– Dziękuję całej klasie politycznej za głosowanie ponad podziałami i merytoryczną dyskusję – podkreślił szef polskiego rządu.

Z kolei minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak określił uchwalenie przez Sejm ustawy o obronie ojczyzny jako „świetną wiadomość dla bezpieczeństwa Polski”. – Liczę na szybkie procedowanie ustawy w Senacie – dodał.

PAP/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj