Prezydent USA rozpocznie w piątek wizytę w Polsce. „To pokazuje, jakie jest dzisiaj nasze znaczenie”

(Fot. EPA/STEPHANIE LECOCQ/Dostawca: PAP/EPA)

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przybędzie w piątek do Polski z dwudniową wizytą, podczas której będzie rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą. W sobotę Biden ma wygłosić przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego.

Mówiąc o wizycie prezydenta Bidena w Polsce, prezydent Duda zwracał uwagę, że oznacza ona „merytoryczne, a zarazem symboliczne dopięcie całego szeregu amerykańskich wizyt, które miały ostatnio miejsce w naszym kraju”. Przypomniał, że w Polsce byli także ostatnio wiceprezydent USA Kamala Harris, sekretarz obrony USA Lloyd Austin oraz szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken.

Podkreślił, że wśród tematów poruszanych podczas wizyty Bidena będzie kwestia bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO i Polski. – Prezydent Biden chce na własne oczy zobaczyć ten stan, zarówno jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, obecności amerykańskiej w Polsce, jak również tego kryzysu uchodźczego, wobec którego Polska w tej chwili stanęła – powiedział prezydent Duda. Podkreślił że już ponad dwa miliony uchodźców przybyło do Polski.

– Będziemy na ten temat rozmawiali, będziemy rozmawiali na temat bezpieczeństwa Polski, będziemy rozmawiali właśnie na temat sojuszu, który działa wspólnie, który prezentuje tutaj absolutnie jednoznacznie jednolite stanowiska, jeśli chodzi o kwestie napaści rosyjskiej na Ukrainę. To są te zagadnienia najważniejsze, które będziemy poruszali i które będą tutaj w zainteresowaniu naszej polityki przez najbliższe dwa dni – powiedział prezydent.

„POLSKA PRZYJĘŁA NA SIEBIE BRZEMIĘ”

Andrzej Duda podkreślił, że wizyta Bidena w Polsce pokazuje „jakie jest dzisiaj znaczenie Polski, zarówno w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego, jak i państwa, które stanowi największy organizm państwowy na wschodniej flance NATO”. – Działamy razem, jesteśmy w stałej konsultacji, nie tylko ze Stanami Zjednoczonymi i z naszymi sojusznikami z zachodu Europy, ale także w ramach Europy Środkowej – zaznaczył prezydent.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan, uzasadniając wizytę prezydenta Bidena w Polsce, podkreślał, że „Polska przyjęła na siebie największe brzemię poza Ukrainą, jeśli chodzi o humanitarne skutki inwazji i napływ uchodźców. – Polska to miejsce, gdzie napłynęła znacząca liczba naszych sił, by móc obronić i wzmocnić wschodnią flankę, Polska musi się mierzyć nie tylko z konfliktem na Ukrainie, ale też obecnością wojsk Rosji na Białorusi, co fundamentalnie zmieniło sytuację bezpieczeństwa – podkreślił.

Doradca prezydenta zapowiedział, że podczas wizyty Biden będzie dyskutował z sojusznikami na temat długoterminowych zmian w rozmieszczeniu wojsk na wschodniej flance NATO. Jak dodał, choć amerykańscy dowódcy uważają, że w chwili obecnej na miejscu jest wystarczająca liczba wojsk USA, wciąż potrzeba decyzji w sprawie dyslokacji wojsk w dłuższej perspektywie.

Polska będzie drugim przystankiem podczas europejskiej wizyty Bidena. W środę prezydent USA przyleciał do Brukseli, gdzie w czwartek uczestniczył nadzwyczajnym szczycie NATO, szczycie przywódców G7 oraz szczycie Rady Europejskiej.

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj