IPN inauguruje kampanię „Zapal Światło Wolności”. Chodzi o upamiętnienie ofiar stanu wojennego

(graf. mat. pras. IPN)

Instytut Pamięci Narodowej rozpoczął społeczną kampanię „Ofiarom stanu wojennego. Zapal Światło Wolności”. Zapalając w oknie świecę 13 grudnia wyrazimy solidarność z ofiarami stanu wojennego. Wirtualną świecę można również zapalić w zakładce na stronie internetowej IPN.

Kampania społeczna „Zapal Światło Wolności” nawiązuje do gestu solidarności, jaki wobec Polaków w Wigilię Bożego Narodzenia 1981 roku wykonały rzesze mieszkańców wolnego świata. Na znak jedności z rodakami świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapalił papież Jan Paweł II. Do postawienia w oknach świec wezwał również prezydent USA Ronald Reagan, który w bożonarodzeniowym orędziu do narodu powiedział: „Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić”.

Finał tegorocznej kampanii z udziałem Prezydenta RP Andrzeja Dudy będzie miał miejsce 13 grudnia o godzinie 19:30 przy Krzyżu Papieskim na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie.

TRAGICZNY OKRES HISTORII

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. na terenie całej Polski wprowadzono stan wojenny. Władzę przejęła junta wojskowa pod przywództwem gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Celem reżimu komunistycznego było zniszczenie wielomilionowego ruchu „Solidarności”. Wojskowy zamach stanu kosztował życie co najmniej kilkudziesięciu Polaków.

W pierwszych dniach stanu wojennego internowano ok. pięć tys. osób, które przetrzymywano w 49 ośrodkach odosobnienia na terenie całego kraju. Łącznie w czasie stanu wojennego liczba internowanych sięgnęła 10 tys., w więzieniach znalazła się znaczna część krajowych i regionalnych przywódców „Solidarności”, doradców, członków komisji zakładowych dużych fabryk, działaczy opozycji demokratycznej oraz intelektualistów związanych z „Solidarnością”

W celach propagandowych zatrzymano również kilkadziesiąt osób z poprzedniej ekipy sprawującej władzę w PRL, m.in. Edwarda Gierka, Piotra Jaroszewicza i Edwarda Babiucha. Na podstawie dekretu o stanie wojennym zawieszono podstawowe prawa i wolności obywatelskie, wprowadzono tryb doraźny w sądach, zakazano strajków, demonstracji, milicja i wojsko mogły każdego legitymować i przeszukiwać obywateli.

Wprowadzono godzinę milicyjną od godz. 22 do 6 rano, a na wyjazdy poza miejsce zamieszkania potrzebna była specjalna przepustka. Korespondencja podlegała oficjalnej cenzurze, wyłączono telefony, uniemożliwiając m.in. wzywanie pogotowia ratunkowego i straży pożarnej.

Większość najważniejszych instytucji i zakładów pracy została zmilitaryzowana i była kierowana przez ponad osiem tysięcy komisarzy wojskowych. Zawieszono wydawanie prasy poza „Trybuną Ludu” i „Żołnierzem Wolności”. Zawieszono działalność wszystkich organizacji społecznych i kulturalnych oraz zajęcia w szkołach i na wyższych uczelniach.

31 grudnia 1982 stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 r. odwołany przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa.

PAP/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj