Jarosław Kaczyński: „Jesteśmy gotowi wspierać Ukrainę, ale musimy pamiętać o naszych obywatelach”

(Fot. PAP/Albert Zawada)

Jesteśmy gotowi wspierać Ukrainę w czasie wojny, w czasie odbudowy, ale jednocześnie musimy pamiętać o naszych obywatelach, naszym rolnictwie i naszej wsi. Nasi ukraińscy przyjaciele powinni to zrozumieć – powiedział wicepremier prezes PiS Jarosław Kaczyński.

We wtorek na posiedzeniu rządu ministrowie zajmują się projektem uchwały Rady Ministrów ws. podjęcia działań mających na celu przedłużenie środków zapobiegawczych dotyczących przywozu z Ukrainy niektórych produktów. Na początku posiedzenia rządu głos zabrał wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.

– Przypomnę, że ta sprawa została postawiona, można nawet powiedzieć szerzej, na spotkaniu w Łysych. Wtedy zostało wyraźnie określone, iż sprawa stosunków w Ukrainą w sferze rolnej będzie musiała być uregulowana także w okresie powojennym. Ze względu na różnicę struktury, jakości gleby i inne elementy, polskie rolnictwo będzie musiało znaleźć się w sytuacji szczególnej ochrony – zaznaczył.

PRZESTRZEGANIE INTERESU OBYDWU STRON

– To jest kwestia, o której należy mówić w kategorii stałej; to nie może być na okres wojny. My oczywiście zrobimy wszystko, by Ukraina tę wojnę wygrała, w całym tego słowa znaczeniu, ale te przyszłe stosunki, jestem pewien, że bardzo przyjazne, muszą być jednak oparte na przestrzeganiu interesów obydwu stron – wskazywał prezes PiS.

– Jesteśmy gotowi wspierać Ukrainę w czasie wojny, w czasie odbudowy, chcemy wziąć udział w tej odbudowie, ale jednocześnie musimy także pamiętać o naszych obywatelach, naszym rolnictwie i naszej wsi – podkreślił Kaczyński.

Prezes PiS ocenił, że „nasi ukraińscy przyjaciele powinni to zrozumieć”.

– Być może dzisiaj ze względów propagandowych niektórzy z nich mówią coś innego, ale jestem przekonany, że tak naprawdę rozumieją, o co w tym chodzi – dodał.

„BĘDZIEMY ZDECYDOWANIE BRONIĆ POLSKIEGO ROLNIKA”

– My dziś, po przeprowadzeniu dyskusji, mam nadzieję, że podejmiemy uchwałę, w wyniku której będzie absolutnie jasne dla polskiego rolnika, że niezależnie od decyzji Komisji Europejskiej embargo przedłużymy – powiedział szef rządu.

Jak dodał, „nie możemy zgodzić się na to, by cały polski rynek został rozchwiany przez niekontrolowany wwóz” towarów z Ukrainy.

– Chcę zapewnić całą polską wieś, że będziemy zdecydowanie bronić polskiego rolnika i po 15 września zakaz wwozu będzie obowiązywał – zaznaczył Morawiecki.

INTERES POLSKIEGO ROLNIKA JEST PRIORYTETEM

Podkreślał też, że „będziemy robili wszystko, aby rynek ustabilizować”, ponieważ – jak wskazał – „interes polskiej wsi i polskiego rolnika jest dla nas absolutnym priorytetem”. Szef rządu zaznaczył, że Polska utrzyma embargo niezależnie od stanowiska Komisji Europejskiej.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus we wtorek poinformował, że jego resort rekomenduje rządowi uchwałę, która potwierdzi, że po 15 września br. do Polski nie będzie wjeżdżało zboże ukraińskie; tranzyt będzie jechał, tak jak do tej pory.

ZAKAZ IMPORTU PRODUKTÓW ROLNYCH Z UKRAINY

Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja br. w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo obowiązywał on do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.

W Brukseli i Strasburgu odbędą się we wtorek kolejne rozmowy w sprawie przyszłości embarga na ukraińskie zboże do pięciu krajów UE, w tym Polski, które wygasa 15 września. Polska uważa, że powinno być ono przedłużone z uwagi na sytuację rynkową. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski wystąpi w debacie w Parlamencie Europejskim dotyczącej ukraińskiego zboża.

Po południu w Brukseli spotkają się dyplomaci pięciu krajów UE – Polski, Rumunii, Bułgarii, Słowacji i Węgier – by rozmawiać o embargu na ukraińskie zboże i sytuacji na rynkach rolnych. Tego samego dnia w PE w Strasburgu będzie obradowało kolegium unijnych komisarzy i temat ukraińskiego zboża znów pojawi się w dyskusji unijnej egzekutywy. Ostateczną decyzję o ewentualnym przedłużeniu embarga ma podjąć właśnie Komisja Europejska. Późnym popołudniem, również w Strasburgu, odbędzie się natomiast debata w PE poświęcona embargu. Udział w niej ma wziąć komisarz Wojciechowski.

PAP/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj