Prezydent Andrzej Duda w orędziu: „Niech to będzie dla polskich spraw i polskich rodzin dobry rok”

(fot. Kancelaria Prezydenta)

Kończący się właśnie rok był rokiem zmiany w polskiej polityce. Zmienił się rząd, ale nie zmieniło się najważniejsze zadanie: dbanie o bezpieczeństwo ojczyzny – powiedział w niedzielnym orędziu noworocznym prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, niech nadchodzący 2024 rok to „będzie dla Polski, dla polskich spraw i polskich rodzin dobry rok”.

W niedzielę wieczorem TVP oraz Telewizja Republika wyemitowały orędzie noworoczne prezydenta RP. – Drodzy rodacy, szanowni państwo! Kończący się właśnie rok był rokiem zmiany w polskiej polityce. Po ośmiu latach zmieniła się w naszym kraju większość parlamentarna, zmienił się premier, zmienił się rząd. Ale nie zmieniło się najważniejsze zadanie, jakie stoi przed rządzącymi. To konieczność dbania o bezpieczeństwo naszej ojczyzny, o bezpieczeństwo Polek i Polaków – rozpoczął Duda.

Prezydent zwrócił uwagę, że nie zniknęły poważne zagrożenia zewnętrzne dla naszej ojczyzny. – Za naszą wschodnią granicą nadal toczy się pełnoskalowa wojna, dlatego musimy cały czas wzmacniać i modernizować polską armię, wzmacniać sojusze. Nie może być odwrotu od tej polityki. Bezpieczeństwo Polski nie ma ceny, a dla mnie jest i będzie najważniejszą polską sprawą. Jako zwierzchnik Sił Zbrojnych jestem zawsze gotowy do współpracy z rządem w tematach dotyczących wzmacniania naszego bezpieczeństwa – zapewnił.

„RZĄDZĄCY MOGĄ REFORMOWAĆ MEDIA PUBLICZNE, ALE MUSI SIĘ TO ODBYWAĆ ZGODNIE Z PRAWEM”

Jak podkreślił prezydent w orędziu noworocznym, „mamy do czynienia z nową sytuacją w polskiej polityce”. – Prezydent i rząd są z innych obozów politycznych. To normalne w demokracji, ale w demokracji trzeba przestrzegać konstytucji, zasad państwa prawa i dobrych politycznych obyczajów. Niestety, w ostatnich dniach koalicja rządowa, próbując przejąć media publiczne, złamała te zasady – stwierdził.

Dodał, że „po raz pierwszy w wolnej Polsce po 1989 roku doszło do próby siłowego przejęcia mediów publicznych”. – Wyłączono sygnał telewizyjny niektórych kanałów, a programy informacyjne przestały nadawać. Wreszcie, postawiono TVP, Polskie Radio oraz Polską Agencję Prasową w stan likwidacji. Chciałbym to wyraźnie powiedzieć – rządzący mogą reformować media publiczne, ale musi się to odbywać zgodnie z prawem. Zawsze byłem i jestem na taką dyskusję dotyczącą zmian prawnych otwarty. Jednak z mojej strony nigdy nie będzie zgody na łamanie konstytucji, a z taką sytuacją mamy obecnie, niestety, do czynienia – ocenił prezydent.

„UCHWAŁY NIE MAJĄ MOCY PRAWNEJ, ABY STANOWIĆ PODSTAWĘ DZIAŁANIA ORGANÓW PAŃSTWA”

Prezydent wspomniał, że „poważny niepokój budzą kolejne zapowiedzi podejmowania ważnych decyzji za pomocą sejmowych uchwał”. – Uchwały Sejmu nie mają mocy prawnej, aby stanowić podstawę działania organów państwa ze skutkami dla obywateli. Takie działania również w rażący sposób są sprzeczne z konstytucją. Jeżeli dziś zgodzimy się na takie praktyki, w przyszłości każda nowa większość parlamentarna będzie mogła w ten sposób postępować – stwierdził.

Zapewnił też, że – jako Prezydent RP – „z całą mocą, zgodnie ze swoimi konstytucyjnymi uprawnieniami” będzie przeciwstawiał się takim działaniom. – Dlatego wzywam koalicję rządową, żeby zaczęła przestrzegać zasad demokratycznego państwa prawa i szanować obywateli bez względu na ich poglądy polityczne – powiedział Duda.

Według prezydenta, „chaos prawny oraz konflikt wewnętrzny w Polsce prowadzi do osłabienia naszego państwa, a w konsekwencji osłabienia naszego bezpieczeństwa”. – Mieliśmy już do czynienia z taką sytuacją. Doskonale ją pamiętam, gdyż byłem ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdy Donald Tusk stał poprzednio na czele rządu. Wyciągnąłem z tamtej sytuacji wnioski. Jestem gotowy do współpracy w najważniejszych dla Polski sprawach, ale jestem również przygotowany na sytuację, że rząd takiej współpracy nie będzie chciał – zaznaczył.

„OBECNOŚĆ POLSKI W NATO I UE TO FUNDAMENTY NASZEGO BEZPIECZEŃSTWA”

Prezydent Duda podkreślił, że rozpoczynający się właśnie 2024 rok to czas ważnych rocznic – 25-lecia przystąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz 20-lecia wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej.

– Obecność Polski w NATO, jak i w Unii, to fundamenty naszego bezpieczeństwa, wielokrotnie o tym mówiłem, to polska racja stanu. Ale nasza obecność w Unii i w NATO wymaga ciągłego zabiegania o realizację polskich interesów. Okazją do tego będzie lipcowy szczyt Sojuszu w Waszyngtonie, a także wybór nowych władz Unii Europejskiej – podkreślił Andrzej Duda.

Jak zauważył, będzie to również rok przygotowania do naszej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w pierwszym półroczu 2025 roku. – Podczas prezydencji możemy jeszcze lepiej zabiegać o nasze priorytety, o większe zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w Europie, o rozszerzenie Unii na Wschód i Południe oraz wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego – zaznaczył.

– Drodzy rodacy, szanowni Państwo. Pomimo wielkich emocji, jakie mamy w polskiej polityce, licznych niepokojów na świecie i wielkiego dramatu wojny, która rozgrywa się za naszą wschodnią granicą, niech to będzie dla Polski, dla polskich spraw i polskich rodzin dobry rok. Niech to będzie dla państwa dobry rok w życiu osobistym i zawodowym. Życzę państwu zdrowia, szczęścia miłości i spokoju. Szczęśliwego Nowego Roku – zakończył orędzie prezydent.

PAP

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj