Poważne utrudnienia w kursowaniu pociągów. Doszło do awarii urządzeń sterowania ruchem

(fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

Poważna awaria urządzeń sterowania ruchem na kolei. Do usterki doszło w nocy m.in. na stacji Gdynia Główna. Okazuje się, że awaria jest poważna i obejmuje łącznie 820 km linii kolejowej w kraju. Obecnie wznawiana jest praca lokalnych centrów sterowania i przywracany ruch pociągów.

Konsekwencje dotyczą przede wszystkim pociągów dalekobieżnych. Część kursów jest wstrzymanych.

POCIĄGI OPÓŹNIONE

Niektóre kursy na linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej są opóźnione. Szybka Kolej Miejska na trasie z Wejherowa do Śródmieścia kursuje bez komplikacji. Bilety SKM są honorowane w gdańskiej komunikacji miejskiej, kursującej wzdłuż linii do lotniska. SKM zaś honoruje na swojej trasie bilety PKP IC. Jak poinformował Mirosław Siemieniec z PKP Polskich Linii Kolejowych, rano awarie wystąpiły w kilkunastu lokalnych centrach sterowania, odpowiedzialnych za prowadzenie ruchu kolejowego.

– Stan wymaga zabezpieczenia urządzeń w terenie i dodatkowych czynności pracowników. Występują zmiany w kursowaniu pociągów, wynoszące nawet ponad kilkadziesiąt minut. Pociągi mogą być odwołane lub jechać zmienioną trasą. Może być wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa – wyjaśnia Siemieniec.

RUCH ORGANIZOWANY NA BIEŻĄCO

Działa specjalny zespół złożony z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, aby na bieżąco organizować ruch pociągów. Na stacjach i przystankach podawane są komunikaty o bieżącej sytuacji. Lokalne centrum sterowania (LCS) to miejsce, z którego pracownicy prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów.

AKTUALIZACJA, GODZ. 9:30

Awaria w PKP Polskich Liniach Kolejowych objęła 19 z 33 Lokalnych Centrów Sterowania wyposażonych przez Alstom. Niektóre pociągi mogą w ogólne w czwartek nie zostać uruchomione – powiedział w czwartek podczas konferencji wiceprezes PKP PLK Mirosław Skubiszyński.

– Ponieważ zasięg tych awarii jest niemal krajowy, wobec tego oczywistym jest, iż część pociągów nie zostanie w dniu dzisiejszym w ogóle uruchomiona – powiedział Skubiszyński.

Dodał, że awaria dotyczyła systemu sterowania ruchem kolejowym i objęła takie lokalizacje i ciągi kolejowe jak od Krakowa w kierunku Węglińca, okolice Koluszek, linię E20 od Warszawy do Konina oraz linia nr 9 od Warszawy do Gdańska.

(fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

PKP PLK poinformowały wcześniej, że w czwartek ok. godz. 4:00 na sieci kolejowej wystąpiły usterki urządzeń sterowania w kilkunastu lokalnych centrach sterowania odpowiedzialnych za prowadzenie ruchu kolejowego. W związku z czym występują opóźnienia pociągów przekraczające nawet kilkadziesiąt minut. Możliwe jest też odwoływanie pociągów i wprowadzenie zastępczej komunikacji autobusowej lub zmiana tras pociągów.

– Czwartkowa awaria urządzeń sterowania objęła swoim zasięgiem ok. 820 km linii kolejowej w kraju – mówił wiceprezes PKP PLK Mirosław Skubiszyński. Skutki dla pasażerów będą odczuwalne bardzo długo, ale usuwanie usterek przynosi oczekiwane efekty – dodał. – Podejmowane są działania, które mają zminimalizować negatywne skutki dla podróżnych, takie jak wzajemne honorowanie biletów, łączenie składów pociągu – powiedział na konferencji prasowej wiceprezes PKP PLK.

(fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

Przyznał, że posterunki, które dotknęła awaria, „to są posterunki tak zwane LCS, czyli Lokalne Centra Sterowania”. Jak wyjaśnił, „charakteryzują się one tym, że z jednego miejsca w danej lokalizacji dyżurny ruchu prowadzi ruch na odcinku od kilkunastu do kilkudziesięciu kilometrów”.

– W sumie awaria objęła swoim zasięgiem około 820 km linii kolejowej w kraju. A ponieważ te lokalizacje są bardzo newralgiczne, zatem skutki eksploatacyjne dla pasażerów będą odczuwalne bardzo, bardzo długo – powiedział Skubiszyński.

Jak dodał, jeżeli chodzi o transport uchodźców, „który od kilku, kilkunastu dni jest kluczowym zadaniem kolejnictwa”, to trwa pełna koordynacja tego procesu, razem z Ministerstwem Infrastruktury oraz z wojewodami, „tak aby również ten proces nie był zatrzymany, a był realizowany w miarę możliwości”.

– Wszystkie procedury związane z bezpieczeństwem, z bezpiecznym ruchem, z eksploatacją kolei są przestrzegane. Trwają prace naprawcze. Ekipy remontowe producenta systemu, jak i Polskich Linii Kolejowych w tej chwili pracują nad tym, aby przywrócić system do prawidłowego działania – zapewnił Skubiszyński.

Wiceprezes PKP PLK powiedział także, że „sterowanie ruchem pociągów, nastawianie semaforów, przekładanie zwrotnic odbywa się z jednego miejsca i obejmuje swoim zasięgiem od kilkunastu do kilkudziesięciu kilometrów”. – Stąd tak znaczna rozległość tej awarii i te 800 kilometrów się uzbierało z tej przyczyny, że dotyczy to lokalnych centrów sterowania – wskazał.

Zapewnił, że „usuwanie tych usterek przynosi oczekiwane efekty”. Przyznał, że „te awarie dotyczą jednego producenta, firmy Alstom”.

AKTUALIZACJA, GODZ. 11:15

Jak informują PKP PLK, wznawiana jest praca lokalnych centrów sterowania (LCS) i przywracany ruch pociągów. Przed godz. 11:00 przywrócono ruch z wykorzystaniem urządzeń m.in. w LCS Działdowo, Ciechanów, Gdynia, Tczew.

– Zmiany w kursowaniu pociągów, które wystąpiły dziś od godz. 4:00 i są spowodowane usterkami w pracy lokalnych centrów mają charakter ogólnopolski. W koordynacji z Ministerstwem Infrastruktury pracuje sztab z udziałem przedstawicieli zarządcy infrastruktury PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. oraz przewoźników, który koordynuje działania na sieci kolejowej. Aby minimalizować utrudnienia wprowadzane jest wzajemne honorowanie biletów. W miarę możliwości na bieżąco są podawane informacje dla podróżnych. Dane o kursowaniu pociągów z uwzględnieniem bieżącej sytuacji zamieszczają na swoich stronach przewoźnicy. Zwroty biletów można realizować wg obowiązujących i podanych przez przewoźników zasad – czytamy w komunikacie.

AKTUALIZACJA, GODZ. 13:00

Obecnie przywrócono ruch pociągów z wykorzystaniem urządzeń w LCS w 10 lokalizacjach: LCS Działdowo, Gdynia, Tczew, Koluszki, Kraków Główny, Warszawa Rembertów, Biała Podlaska, Czechowice – Dziedzice, Poraj i Skoczów. Przekłada się to na wznawianie rozkładowych kursów pociągów i stopniową normalizacje ruchu.

Znane są przyczyny usterek. Zgodnie z oświadczeniem firmy Alstom – producenta urządzeń – to błąd w działaniu urządzeń. – Alstom jest świadomy błędu w formatowaniu czasu, który ma obecnie wpływ na dostępność sieci kolejowej, a co za tym idzie na transport kolejowy w Polsce. Bezpieczeństwo pasażerów nie jest zagrożone. Wdrożyliśmy plan przywrócenia dostępności urządzeń sterowania ruchem kolejowym, aby zminimalizować zakłócenia spowodowane usterką w systemach sterowania ex-Bombardier – napisano.

AKTUALIZACJA, GODZ. 13:27

– Wznawiana jest praca kolejnych lokalnych centrów sterowania (LCS) i przywracany ruch pociągów. Obecnie przywrócono ruch pociągów z wykorzystaniem urządzeń w LCS w 10 lokalizacjach: LCS Działdowo, Gdynia, Tczew, Koluszki, Kraków Główny, Warszawa Rembertów, Biała Podlaska, Czechowice – Dziedzice, Poraj i Skoczów. Przekłada się to na wznawianie rozkładowych kursów pociągów i stopniową normalizację ruchu – napisano w komunikacie.

Jak informuje PKP PLK znane są już przyczyny usterek. Zgodnie z oświadczeniem firmy Alstom, producenta urządzeń, to błąd w ich działaniu.

Zmiany w kursowaniu pociągów, które wystąpiły dziś od godz. 4:00 są spowodowane usterkami w pracy lokalnych centrów sterowania i mają charakter ogólnopolski. W koordynacji z Ministerstwem Infrastruktury pracuje sztab z udziałem przedstawicieli zarządcy infrastruktury PKP Polskich Linii Kolejowych oraz przewoźników, który koordynuje działania na sieci kolejowej.

Aby minimalizować utrudnienia wprowadzane jest wzajemne honorowanie biletów. W miarę możliwości na bieżąco są podawane informacje dla podróżnych. Dane o kursowaniu pociągów z uwzględnieniem bieżącej sytuacji zamieszczają na swoich stronach przewoźnicy. Zwroty biletów można realizować wg obowiązujących i podanych przez przewoźników zasad.

PKP PLK przypomina, że ok. godz. 4:00 zmiany z przyczyn technicznych wystąpiły w 19 lokalizacjach na lokalnych centrach sterowania i objęły kilkaset kilometrów linii kolejowych. Priorytetem było zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu kolejowym.

Lokalne centrum sterowania (LCS) to miejsce, z którego pracownicy prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów.

AKTUALIZACJA, GODZ. 13:50

Z powodu awarii systemu sterowania ruchem kolejowym w czwartek w Polsce opóźnione są 354 pociągi pasażerskie z 444 – powiedział w czwartek na konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel.

– Z 444 pociągów pasażerskich opóźnione są 354. Widać, że skala tego problemu jest bardzo duża – powiedział Bittel.

– Na ten moment, zgodnie z informacjami od zarządcy infrastruktury, uruchamianych jest mniej więcej połowa LCS (Lokalnych Centrów Sterowania – PAP) z tych, które doznały awarii – dodał.

Wyjaśnił, że problemy wystąpiły m.in. na takich liniach jak Kraków – Katowice – Opole – Wrocław, Gdańsk – Warszawa, Poznań – Konin, czy węzeł Koluszki.

– Ten incydent został zgłoszony do odpowiednich służb i jest badany. Gdy będziemy mieli jednoznaczną informację o naturze i przyczynach zaistnienia tej usterki, będziemy informować – przekazał Bittel.

Dodał, że podobne problemy na kolei jak w Polsce pojawiły się w Tajlandii, Indiach, Peru, we Włoszech, Szwecji czy Holandii.

Alstom, producent urządzeń wykorzystywanych w LCS, wskazał w czwartek w oświadczeniu, że wpływ na awarię na kolei miał błąd w formatowaniu czasu. Zapewniono, że nie było żadnego cyberataku. Jak dodano, Alstom wdrożył plan przywrócenia dostępności urządzeń sterowania ruchem kolejowym, „aby zminimalizować zakłócenia spowodowane usterką w systemach sterowania ex-Bombardier”.

PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) poinformowały w czwartek, że ok. godz. 4.00 na sieci kolejowej wystąpiły usterki urządzeń sterowania w 19 z 33 Lokalnych Centrów Sterowania odpowiedzialnych za prowadzenie ruchu kolejowego, w związku z czym występują opóźnienia pociągów.

Możliwe jest też odwoływanie pociągów i wprowadzenie zastępczej komunikacji autobusowej lub zmiana tras pociągów.

AKTUALIZACJA, GODZ. 19:28

– Do godziny 18.00 służby techniczne i przedstawiciele producenta przywróciły sprawność ostatnich pięciu lokalnych centrów sterowania (LCS): Konin, Słupsk, Miastko, Iława, Grodzisk Mazowiecki. Wszystkie LCS działają. Monitorowana jest praca wszystkich urządzeń naprawionych po awarii. Przywracana jest rozkładowa jazda pociągów – przekazano w komunikacie.

Spółka dodała, że znane są również przyczyny usterek.

Przypomniano, że zgodnie z oświadczeniem firmy Alstom – producenta urządzeń – to błąd w działaniu urządzeń.

Alstom informował wcześniej, że jest świadomy błędu w formatowaniu czasu, który miał wpływ na dostępność sieci kolejowej, a co za tym idzie – na transport kolejowy w Polsce. Podkreślono, że awaria nie była efektem cyberataku.

AKTUALIZACJA, GODZ. 21:05

Wiceszef resortu infrastruktury podkreślił w TVP Info, że ministerstwo oczekuje od firmy Alstom precyzyjnych informacji o przyczynach i powodach awarii kilkunastu lokalnych centrów sterowania.

PKP Polskie Linie Kolejowe informowały, że awaria nastąpiła ok. godz. 4 i objęła 19 z 33 lokalnych centrów sterowania (LCS) wyposażonych przez Alstom. Lokalne centrum sterowania to miejsce, z którego pracownicy prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów. Sekretarz stanu ds. cyfryzacji Janusz Cieszyński po posiedzeniu Zespołu ds. Incydentów Krytycznych ws. awarii w PKP PLK, poinformował, że nic nie wskazuje na to, że awaria była skutkiem ataku hakerskiego. Cyberatak wykluczył też Alstom

– Ok. godz. 18 firma zgłosiła gotowość do uruchomienia ponownie systemów, zgłosiła certyfikat bezpieczeństwa na te wprowadzone przez siebie awaryjnie poprawki. W tej chwili kolejarze ciężko pracują, żeby potwierdzić, że te wprowadzone poprawki są w pełni bezpieczne – powiedział Bittel.

Zapytany o to, kiedy prace się zakończą, przedstawiciel resortu infrastruktury nie odpowiedział jednoznacznie.

– Nie chciałbym zadeklarować daty, bo tutaj mamy do czynienia z koniecznością sprawdzenia wszystkiego niezwykle dokładnie – nie na 100 proc., tylko na 120 proc. To będzie trwało na pewno przez całą noc, być może jeszcze poranek. Nie chciałbym też mówić, że to będzie któraś konkretna godzina, by nie tworzyć presji na kolejarzy. Oni to muszą zrobić szybko, ale niezwykle dokładnie i wnikliwie – dodał Bittel.

Zarządca infrastruktury PKP PLK informował w komunikacie w czwartek wieczorem, że „do godziny 18.00 służby techniczne i przedstawiciele producenta przywróciły sprawność ostatnich pięciu lokalnych centrów sterowania (LCS): Konin, Słupsk, Miastko, Iława, Grodzisk Mazowiecki”.

– Wszystkie LCS działają. Monitorowana jest praca wszystkich urządzeń naprawionych po awarii. Przywracana jest rozkładowa jazda pociągów – dodano.

Sebastian Kwiatkowski/ua/PAP/mrud/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj