Rafał Z. usłyszał zarzut zabójstwa żony. Mężczyzna przyznał się do winy

(Fot. PAP/Adam Warżawa)

Podejrzany o zabójstwo żony w Jagatowie koło Pruszcza Gdańskiego usłyszał zarzut. Niedawno zakończyło się przesłuchanie Rafała Z. Prokurator zarzucił mu dokonanie zbrodni pozbawienia życia 40-latki. Kobieta zginęła od licznych ciosów nożem.

Jak mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, podejrzany przyznał się do przedstawionego mu zarzutu i złożył obszerne wyjaśnienia, w których podał motyw zbrodni. – Ten motyw w pewnym sensie potwierdza nasze wcześniejsza ustalenia, że to małżeństwo było na etapie rozpadu. Mężczyzna nie był w stanie pogodzić się z tą sytuacją; to było głównym powodem jego zachowania. Będą jeszcze wykonywane kolejne czynności w tej sprawie, a po tych czynnościach jest również decyzja o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego – informuje.

ZADAŁ ŻONIE CIOSY NOŻEM

Do zbrodni doszło w niedzielę, 14 kwietnia po południu, w jednym z domów w Jagatowie w powiecie gdańskim. Jak ustaliła prokuratura, mężczyzna zadał 40-latce ciosy nożem. Pokrzywdzona miała rany kłute i cięte. Sprawca po zbrodni uciekł i przez cztery dni ukrywał się. Wczoraj wieczorem został zatrzymany w budynku gospodarczym w Kłodawie, pięć kilometrów od miejsca tragedii. Ślady włamania do obiektu odkrył właściciel i zawiadomił policję. Funkcjonariusze znaleźli podejrzanego pod stertą ubrań. Rafał Z. trafił do szpitala, bo był wyziębiony i miał rany świadczące o tym, że próbował popełnić samobójstwo. Grozi mu dożywocie.

Grzegorz Armatowski/MarWer

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj