Starszy mężczyzna leżał wyziębiony i skrajnie wyczerpany w swoim mieszkaniu. Uratowali go malborscy policjanci

Szybka interwencja malborskich dzielnicowych oraz strażaków pozwoliła uratować życie mężczyzny, który leżał wyziębiony i skrajnie wyczerpany w swoim mieszkaniu. 69-latek dwa dni wcześniej przewrócił się i nie mógł się poruszać.

28 grudnia przed południem dzielnicowy st. asp. Rafał Cielasiński otrzymał telefon, w którym mężczyzna z województwa lubelskiego poprosił o pomoc w sprawie jednego z mieszkańców rejonu działań policjanta.

MĘŻCZYZNA NIEWIDZIANY OD TYGODNIA

Rozmówca był zaniepokojony, ponieważ od czasu świąt nie miał kontaktu ze swoim 69-letnim bratem, który mieszka sam w Malborku. Policjant oraz drugi dzielnicowy, asp. Grzegorz Zdrojewski, niezwłocznie udali się pod wskazany adres. Pomimo głośnego pukania nikt jednak nie otworzył drzwi. Okazało się także, że starszy mężczyzna od dłuższego czasu nie był widziany przez swoich sąsiadów.

Ponieważ sytuacja wymagała szybkiej reakcji, dzielnicowi wezwali na miejsce straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Gdy siłowo weszli do mieszkania, na podłodze zobaczyli skrajnie wycieńczonego i wyziębionego mężczyznę. Okazało się, że 69-latek przewrócił się dwa dni wcześniej. Uszkodził przy tym biodro, przez co nie mógł się poruszać. 69-latek został zabrany do szpitala i przeżył dzięki interwencji funkcjonariuszy.
 

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj