Kto będzie rządzić Kwidzynem w następnej kadencji? Za nami debata kandydatów na burmistrza miasta

W Kwidzynie nigdy wcześniej nie było drugiej tury wyborów samorządowych. Nic dziwnego, że ogromne emocje i zainteresowanie budzi to, kto zostanie burmistrzem na następną kadencję. W związku z tym na naszej antenie zmierzyli się rządzący miastem od 1998 roku Andrzej Krzysztofiak (KWW Powiślańska Koalicja Obywateli), oraz rzucający mu wyzwanie wieloletni radny Sebastian Kasztelan (KWW Kwidzyniacy).

W pierwszej turze Sebastian Kasztelan zdobył 36,22 procent głosów, natomiast Andrzej Krzysztofiak 34,89 procent

Debata wyborcza kandydatów na burmistrza Kwidzyna

W debacie wyborczej kandydatów na burmistrza Kwidzyna biorą udział rządzący miastem od 1998 roku Andrzej Krzysztofiak oraz rzucający mu wyzwanie wieloletni radny Sebastian Kasztelan. Gospodarzem debaty jest Jakub Kaługa.

Opublikowany przez Radio Gdańsk S.A. Poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Jak przypomniał na początku prowadzący debatę Jakub Kaługa, nie znamy wyników wyborów na burmistrza, ale znamy wyniki wyborów do rady miejskiej w Kwidzynie. W 21-osobowej radzie 9 mandatów przypadło Powiślańskiej Koalicji Obywateli, 5 wywalczył KWW Kwidzyniacy, 4 uzyskało Prawo i Sprawiedliwość, a Nowa Lewica 3. Jak w tych warunkach kandydaci na burmistrza zamierzają prowadzić współpracę z radą miejską i jaką koalicję chcieliby stworzyć, żeby sprawnie zarządzać miastem?

Andrzej Krzysztofiak poinformował, że Powiślańska Koalicja Obywateli w zasadzie już zawarła koalicję. – To był dzień po wyborach, czyli kilka dni temu. Może to nie jest koalicja, nazwaliśmy to porozumieniem dla dobra naszego miasta. Daje to nam 9 mandatów Powiślańskiej Koalicji Obywateli i 3 mandaty Nowej Lewicy, czyli łącznie 12. To stabilna, bezpieczna przewaga, zdolność podejmowania uchwał. Nie ma paraliżu. 12 na 21 mandatów powoduje, iż patrzymy w przyszłość z optymizmem i jest to dobre dla naszego miasta – podkreślił.

Andrzej Krzysztofiak (fot. RG)

Sebastian Kasztelan zapewnił, że jako przyszły burmistrz podejmie się budowy porozumienia na rzecz Kwidzyna. – O tym porozumieniu będę rozmawiał ze wszystkimi siłami, które są w radzie miejskiej, ze wszystkimi radnymi, którzy uzyskali mandat. Przede wszystkim liczy się dobro miasta i sprawy jego mieszkańców. Jeśli tylko powierzą mi funkcję burmistrza, będę rozmawiał z każdym, dla kogo dobro Kwidzyna jest bardzo ważne. Ze smutkiem przyjmuję informację, iż w zaciszu gabinetów partyjnych na terenie miasta doszło do zawarcia koalicji jeszcze przed ostatecznym rozstrzygnięciem. Stoję na stanowisku, że to mieszkańcy Kwidzyna zdecydują, kto będzie burmistrzem i kto będzie wybierał zastępcę – mówił.

Sebastian Kasztelan (fot. RG)

Kandydaci odpowiadali także na pytanie dotyczące komunikacji publicznej oraz bezpłatnych przejazdów:

– Przede wszystkim komunikacja musi być sprawna, nowoczesna, dostosowana do oczekiwań mieszkańców, a w późniejszym etapie bezpłatna. To pozwoli na to, żeby unikać korków i będzie ona bardziej dostępna – zaznaczył Kasztelan.

– Wielokrotnie zmienialiśmy sposoby dotarcia mieszkańców do pracy, uczniów do szkół. Osiągnęliśmy w końcu pewien kompromis. Komunikacja kosztuje nas około 5 milionów złotych. Płacimy w istocie tylko za bilety jednorazowe, a emeryci, uczniowie, uprawnieni, za bilety miesięczne płacą 10 złotych. Dla porównania bochenek chleba kosztuje 6 złotych. Czyż ta komunikacja zatem nie jest „bezpłatna”? – pytał Krzysztofiak.

(Fot. Radio Gdańsk/Katarzyna Hirsz)

W ramach podsumowania debaty Andrzej Krzysztofiak zaznaczył, że nie będzie prowadził autoreklamy. – Mówimy o rzeczach, które są istotne na rok, na dwa, na kadencję. Mówimy o drogach, obiektach, komunikacji. Schodzi nam natomiast na dalszy plan rzecz strategiczna dla naszego miasta. Kwidzyn się wyludnia i to niezależnie od tego, jak byśmy się starali ten trend zatrzymać. Mamy bardzo niski współczynnik dzietności, wynosi on 1,26 proc. i będzie malał. Za około 25 lat brakować nam będzie ludzi do pracy. W tym czasie z Kwidzyna wyludni się około 8 tysięcy ludzi. Myślę, że strategicznym zadaniem, takim jak kiedyś była budowa mostu, a teraz korytarza transportowego, jest zatrzymanie tych złych tendencji, spowodowanie, żeby przyrost naturalny wzrastał, a współczynnik odtwarzalności nie spadł tak nisko – podkreślił.

Sebastian Kasztelan podkreślał, że 21 kwietnia to bardzo ważna data dla mieszkańców Kwidzyna. – Powiem wręcz, że to historyczna data. Stoimy przed ogromną szansą, żeby dokonać zmiany, żeby wspólnie odmienić oblicze Kwidzyna, żeby wprowadzić miasto na lepsze tory, żeby dać sobie możliwość rozwoju. Nie mogę zgodzić się z panem burmistrzem, który twierdzi, iż zamierzam kupczyć stanowiskami. Tak nie będzie. To pan burmistrz dał przykład tego, jak się to robi, proponując stanowisko zastępcy osobie, która szła zupełnie innym programem. Ja tak nie będę postępował. Zapewniam państwa, że jeśli powierzycie mi funkcję burmistrza, rozpocznę rozmowy z przedstawicielami rady miejskiej Kwidzyna, ze wszystkimi klubami. Mimo że ktoś mógł iść z innym programem, jestem przekonany, że te osoby mają nasze miasto w sercu i będą dążyły do tego, żeby się rozwijało i nie będą wkładały nowemu burmistrzowi kija w szprychy. Wiem też, że wspólnie możemy więcej zdziałać. Powinniśmy iść do przodu, pozyskiwać środki pozabudżetowe, budować mieszkania komunalne, nie bać się tego, żeby powstało nowe schronisko – tłumaczył.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj