„Mówił, że sprzeda auto i już nie wyjedzie na ulice”. Kierowca z Bytowa tego nie zrobił i się doigrał. Jest surowa kara

10 miesięcy pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Taki wyrok wydał Sąd Rejonowy w Bytowie w sprawie Jarosława L. 50-latek był wielokrotnie zatrzymywany za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Jarosław L. w czerwcu 2019 roku trzykrotnie pijany jeździł samochodem po Bytowie. Dwa razy miał ponad 3 promile alkoholu we krwi, raz – 1,5. Za trzecim razem 50-latek spowodował niegroźną kolizję.

PREWENCYJNIE ARESZTOWANY

Prokuratura w Bytowie obawiała się, że mężczyzna może w końcu doprowadzić do tragedii. Zastosowano wobec niego 2-miesięczny prewencyjny areszt. To pierwszy taki środek zapobiegawczy w historii bytowskiej prokuratury. Teraz 50-latek został skazany przez sąd.

WYROK

Obok orzeczonej kary więzienia i dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów, Jarosław L. musi jeszcze wpłacić 15 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Ofiarom Przestępstw.

– Wyrok Sądu Rejonowego w Bytowie był zgodny z oczekiwaniami prokuratury, dlatego nie było konieczności odwoływania się od niego – mówi Radiu Gdańsk, Ryszard Krzemianowski, prokurator rejonowy w Bytowie.

NIE PRZYZNAŁ SIĘ DO WINY

Jarosław L. był w przeszłości karany za jazdę pod wpływem alkoholu. Miał także orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Nie przyznał się do winy. – Tłumaczył, że sprzeda samochód i nie wyjedzie więcej na ulice – dodaje prokurator Krzemianowski.

Wyrok Sądu Rejonowego w Bytowie jest prawomocny.

 

Paweł Drożdż/mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj