U czterech pielęgniarek ze Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku wykryto koronawirusa. W ciągu doby przetestowano 80 pracowników i pacjentów

Cztery nowe przypadki koronawirusa w Słupsku i powiecie słupskim. To pielęgniarki ze Szpitala Wojewódzkiego. W sumie na Pomorzu w czwartek ujawniono dziesięć nowych zakażeń patogenem. – Wszystkie cztery zachorowania w słupskim szpitalu wykryto wśród personelu oddziału położniczo-ginekologicznego. Z tego powodu wczoraj czasowo zamknięte zostały: oddział położniczo-ginekologiczny, oddział neonatologiczny oraz poradnia patologii ciąży. Zamknięto także poradnię neonatologiczną. Wśród pracowników wskazanych komórek organizacyjnych szpitala nadal prowadzone są badania na obecność COVID-19. Od środy przetestowano około 80 pracowników i pacjentów. Sytuacja jest dynamiczna – mówi rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku Marcin Prusak.

STREFA PŁATNEGO PARKOWANIA

Trudna sytuacja jest także w strefie płatnego parkowania w Słupsku. U jednego z pracowników wykryto koronawirusa. Do pracy po negatywnych wynikach testu wróciły dwie osoby, ale nie kontrolują samochodów i uiszczania opłat, tylko dezynfekują parkometry. Działa też biuro strefy płatnego parkowania. Na kwarantannie jest sześciu pracowników tej firmy.

– Czekamy na wyniki testów i decyzję Sanepidu, czy te osoby mogą wrócić do pracy – mówi Radosław Wilkiewicz, rzecznik City Parking Group, operatora strefy płatnego parkowania w Słupsku.

Łącznie w Słupsku i powiecie do tej pory wykryto 19 przypadków koronawirusa, 12 osób wyzdrowiało. Kwarantanną i dozorem epidemiologicznym objętych jest około 400 osób.

 
Przemysław Woś/ako
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj