W tym roku jest go jak na lekarstwo, a chętnych do zakupu nie brakuje. W Słupsku odbyło się Święto Miodu

miodfest2 080820

Święto Miodu w Słupsku. Przy ulicy Nowobramskiej w sobotę swoje wyroby prezentowało i sprzedawało kilkunastu pszczelarzy i właścicieli pasiek z całego regionu. Wybór był bardzo duży. Sam sezon pszczelarski nie jest jednak udany – mówią właściciele pasiek.

Właściciele gospodarstwa pasiecznego niedaleko Ustki, Irena i Zbigniew Wiąckiewicz, powiedzieli w rozmowie z dziennikarzem Radia Gdańsk, że miód to wyjątkowy produkt spożywczym, który jest pozbawiony chemii. Przyznawali, że w tym roku, ze względu na pogodę, sezon pszczelarski będzie jednym z najgorszych od lat.

 

(Fot. Paweł Drożdż/Radio Gdańsk)

 

– Miodu w tym roku będzie bardziej na lekarstwo niż do jedzenia. Nie było pogody. Było deszczowo, teraz jest sucho. To powoduje, że tego miodu, zwłaszcza drugiej kategorii, będzie po prostu mniej – mówiła pani Irena.

Z kolei pan Zbigniew podkreślał, że Święto Miodu to bardzo dobra okazja dla właścicieli pasiek, by pokazać klientom swoje produkty. – Pszczelarz pod tym produktem powinien się podpisywać. Powinien podać etykietę, adres, telefon, żeby klient w razie wątpliwości mógł się do takiego pszczelarza zwrócić. A jesteśmy tutaj blisko, to zawsze taka możliwość istnieje – dodawał.

STOISKA PEŁNE MIODU

Na stoiskach pszczelarzy dominował oczywiście miód, ale był równie cenny pyłek kwiatowy, pierzga, propolis, który jest uznawany za antybiotyk XXI wieku. Klientów też nie brakowało. 

 

miodfest1 080820

(Fot. Paweł Drożdż/Radio Gdańsk)

 

– Ja kupiłem 3 różne rodzaje miodu. Wydałem 90 złotych. Uwielbiamy razem z żoną miód, do herbaty szczególnie – mówił młody mężczyzna. – Miód w sklepie jest drogi, tutaj można go dostać pewnego źródła i po lepszej cenie, dlatego dobrze, że taki jarmark jest w mieście – dodawała mieszkanka Słupska.

 

Paweł Drożdż/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj