Ministerialna kontrola w Słowińskim Parku Narodowym. Sprawdzane są dokumenty i przestrzeganie procedur

Kontrola w Słowińskim Parku Narodowym. Ministerstwo Klimatu i Środowiska sprawdza doniesienie o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu parku. Resort Klimatu i Środowiska przyznaje, że w tym roku kontrola w Słowińskim Parku Narodowym nie była planowana. Urzędnicy jednak sprawdzają dokumenty i procedury. Z nieoficjalnych informacji wynika, że chodzi o dzierżawy terenów w otulinie parku narodowego.

Do obowiązków osób, które miały dbać o łąki w zamian za unijne dotacja, należało ich wykaszanie oraz utrzymanie we właściwej kondycji, w tym zagospodarowanie pozyskanej biomasy.

SPRAWDZANIE UMÓW

Kontrolerzy mają też sprawdzić, czy wszystkie osoby, z którymi podpisywano umowy dzierżawy, rzeczywiście mogły takie umowy podpisywać i były rolnikami. Według nieoficjalnych informacji oprócz Ministerstwa Klimatu i Środowiska sprawę bada również CBA.

W połowie kwietnia ze stanowiska odwołano dyrektora Słowińskiego Parku Narodowego Marka Sobockiego. Resort nie ujawniał powodów dymisji. 


Przemysław Woś/pb
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj