Związek gminno-powiatowy bez Słupska. Władze miasta „nie widzą pola do współpracy”

Słupsk nie przystąpi do związku gminno-powiatowego. Porozumienie miało pozwolić na złożenie trzech dodatkowych wniosków do rządowego programu Polski Ład. Władze miasta jednak argumentują, że podpisanie go pozbawi samorząd części kompetencji, a poza tym prezydent Słupska „nie widzi pola do współpracy w zakresie wspólnych inwestycji”.

Prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka wysłała już do samorządów z powiatu pismo w tej sprawie. Deklaruje w nim, że miasto nie włączy się do inicjatywy powołania związku w powiecie słupskim.

– Nie sposób znaleźć takich obszarów wspólnej działalności wszystkich potencjalnych członków związku, które pozwalałyby na wspólne aplikowanie o środki zewnętrzne. Mając na względzie wyżej przedstawioną argumentację, Miasto Słupsk nie zamierza obecnie wstępować do powstającego związku powiatowo-gminnego. Naszym zdaniem decyzja o przekazaniu przez jednostkę samorządu zadań publicznych innemu podmiotowi jest decyzją bardzo doniosłą w skutkach, a co za tym idzie nie może być podejmowana pod presją czasu przy tak dużej liczbie pozostających do wyjaśnienia wątpliwości – czytamy w piśmie prezydent Słupska.

WÓJT KOBYLNICY ZASKOCZONY

Sytuacją zaskoczony jest wójt gminy Kobylnica Leszek Kuliński, bo jak podkreśla uzgodniono, że jednym z wniosków do Polskiego Ładu będzie budowa ringu w Słupsku. To droga pozwalająca ominąć centrum miasta. Część drogi już powstała, ale kolejne etapy czekają na realizację od roku 2015. Wstępnie budowa trasy jest szacowana na 220 mln złotych.

– Jestem trochę zaskoczony, bo wizja tego związku, gdy rozmawialiśmy po spotkaniu w Warszawie z premierem Morawieckim i ministerem Müllerem była inna. Ta decyzja o współpracy praktycznie wtedy zapadła. Podejmowaliśmy wspólnie inicjatywę. Ja widzę pole do współpracy, jest wizja tego co możemy wspólnie zrobić, jest układ komunikacyjny, który można zbudować, czyli ring i nie zapominajmy o ścieżkach rowerowych. Nie chcę tego szerzej komentować, bo dopiero wróciłem z urlopu i chciałbym porozmawiać też z panią prezydent Słupska – dodaje wójt gminy Kobylnica.

„MAMY WĄTPLIWOŚCI FORMALNO-PRAWNE”

Rzecznik urzędu miejskiego w Słupsku Monika Rapacewicz podkreśla, że decyzja jest efektem dogłębnej analizy sytuacji samorządu.

– My mamy poważne wątpliwości formalno-prawne co do zapisów statutu związku powiatowo-gminnego, dlatego też mając takie wątpliwości i świadomość, że moglibyśmy wejść w jakiś byt, który ma jakieś wady prawne o których mówią między innymi orzecznictwa sądowe nie możemy wejść w tą organizację. Nie mówimy nie dla przyszłości, ale w tym momencie i w takim kształcie nie możemy w tym wziąć udziału- dodaje Monika Rapacewicz.

ZWIĄZEK BEZ SŁUPSKA?

Starosta słupski Paweł Lisowski potwierdził, że deklarację przystąpienia do związku złożyły wszystkie samorządy z powiatu poza Słupskiem.

– Wysyłamy dokumenty do wojewody pomorskiego i chcemy związek powołać, niestety bez Słupska. Myślę, że jestem w stanie rozwiać wszystkie wątpliwości pani prezydent i mam nadzieję, że jeszcze uda się wrócić do tej współpracy – mówi starosta słupski.

W ramach Polskiego Ładu każdy samorząd mógł złożyć trzy wnioski na inwestycję. Stworzenie związku samorządowego daje jego członkom możliwość złożenia trzech dodatkowych wniosków. Samorządy mają otrzymać z programu Polski Ład w sumie około 20 mld złotych.

 

Przemysław Woś/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj