Radni chcą zmian na Starym Rynku w Słupsku i apelują za prywatną inwestycją

(fot. PBPA)

Rada Miejska w Słupsku apeluje do władz miasta o ułatwienie inwestycji na Starym Rynku. Za 150 milionów złotych prywatny inwestor chce zbudować tam hotel, restauracje i parking podziemny. – Takie stanowisko rady ułatwi nam pracę – przyznaje prezydent Słupska, Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Słupscy radni chcą zmian na Starym Rynku. Na środowej sesji rada przyjęła apel, w którym apeluje do prezydent Słupska o podjęcia działań ułatwiających prywatną inwestycję w tym miejscu. Chodzi o projekt budowy hotelu, sklepów, restauracji i podziemnego parkingu na trenie dawnego Kina Milenium. Projekt, który firmuje miejscowy przedsiębiorca, obliczany jest na 150 milionów złotych.

Władze słupska zapewniają o swojej przychylności.

– Z inwestorem rozmawiam od trzech miesięcy – zapewniała radnych na ostatniej sesji Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. – Podjęłam już pewne działania, które były w mojej kompetencji, aby umożliwić przygotowanie tej inwestycji. Nie skorzystałam z prawa pierwokupu części temu przy Kinie Milenium.

Rada liczy, że władze ratusza “uregulują strukturę właścicielską” przy ul. Piekiełko, Zamenhofa i Grodzkiej. Również, że urząd nie będzie podejmować działań, które mogłyby skutkować odstąpieniem prywatnego inwestora od realizacji jego planów. Wnioskują o informowani o uzgodnieniach i samej realizacji.

Po Nowym Roku mają rozpocząć się prace nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego dla Starego Rynku.

Przypomnijmy, że inwestycja miałaby kosztować około 150 milionów złotych. Wstępny harmonogram zakłada, że obiekt zostałby oddany do użytku w 2027 roku. Przyszły rok przeznaczony byłby jeszcze opracowanie dokładnego projektu, na podstawie obecnej koncepcji.

Sercem obiektu ma być wielofunkcyjna sala, która w razie potrzeb będzie pełniła funkcję sali koncertowej, kinowej, teatralnej czy konferencyjnej. W środku ma się zmieścić niemal 300 miejsc. Hotel miałby 100 pokoi, a wokół na różnych kondygnacjach mieściłyby się kawiarnie, restauracje, browar oraz pomieszczenia biurowe i sklepy, w tym duże „delikatesy słupskie”. Koncepcja zakłada, że na dachu znajdowałyby się zielone tarasy, a w podziemiach wygodny parking na 100 samochodów.

Alek Radomski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj