Dożywotni zakaz prowadzenia samochodów i trzy miesiące pozbawienia wolności – taki wyrok usłyszał 39-letni mieszkaniec Główczyc. Sąd Rejonowy w Słupsku skazał go w trybie przyspieszonym. Mężczyzna mając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, jechał szutrową drogą, pijąc za kierownicą piwo.
Aspirant Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku poinformował, że testowany alkomatem po zatrzymaniu przez policję mieszkaniec gminy Główczyce miał w wydychanym powietrzu niemal trzy promile alkoholu.
– Policjanci słupskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego na jednej z dróg szutrowych łączących miejscowości w gminie Główczyce. Mundurowi w trakcie rozmowy wyczuli od niego alkohol, a obok miejsca kierowcy zauważyli otwartą puszkę z piwem, które, według ustaleń mundurowych, 39-latek pił podczas jazdy. Badanie alkomatem wykazało, że w wydychanym przez mężczyznę powietrzu znajduje się blisko 2,7 promila alkoholu. Po sprawdzeniu mieszkańca gminy Główczyce w policyjnym systemie informatycznym funkcjonariusze ustalili, że posiada on sądowy zakaz kierowania pojazdami – tłumaczył.
Mężczyzna został zatrzymany. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy został przekazany do sądu, który już następnego dnia w postępowaniu toczącym się w trybie przyspieszonym uznał 39-latka za winnego popełnionych czynów i zdecydował o karze trzech miesięcy pozbawienia wolności. Ukarał też mężczyznę dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów.
Mieszkaniec gminy Główczyce musi również wpłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także 6 tysięcy złotych w związku przepadkiem równowartości pojazdu.
Przemysław Woś/aKa