Kolejna już rozprawa oskarżonej Magdaleny Adamowicz odwołana. Proces od prawie dziewięciu miesięcy stoi w miejscu

(Fot. Krzysztof Mystkowski / KFP)

Zaplanowana na środę kolejna rozprawa oskarżonej przed gdańskim sądem europosłanki Koalicji Europejskiej Magdaleny Adamowicz została odwołana. Żona zmarłego prezydenta gdańska jest oskarżona o nieprawidłowości w zeznaniach podatkowych. Proces rozpoczął się niemal rok temu, ale od prawie dziewięciu miesięcy stoi w miejscu.

Rozprawa nie odbędzie się, ponieważ chora jest sędzia Julia Kuciel, która w przeszłości brała udział w protestach przeciwko reformie sądownictwa – ramię w ramię z Pawłem Adamowiczem. Jak poinformował sędzia Tomasz Adamski, rzecznik gdańskiego sądu, sprawa jest na etapie składania wyjaśnień przez oskarżoną. Są one obszerne i zajęły dotychczas trzy terminy rozprawy.

Ostatnie posiedzenie odbyło się 17 maja ubiegłego roku. Pozostałe terminy zostały odwołane głównie z uwagi na usprawiedliwione nieobecności oskarżonej. Były to zwolnienia lekarskie lub kwarantanna. Trzy terminy, w tym ten dzisiejszy, nie odbyły się z uwagi na kwarantannę lub zwolnienie lekarskie sędziego.

NIEOBECNOŚĆ OSKARŻONEJ USPRAWIEDLIWIONA

Sędzia Tomasz Adamski mówi, że sąd uznawał nieobecność oskarżonej za usprawiedliwioną zaświadczeniami lekarskimi.

– Sąd nie może kontynuować rozprawy pod nieobecność chorej oskarżonej, ponieważ nie skończyła składać wyjaśnień, a świadków można przesłuchać dopiero po wysłuchaniu oskarżonej. Sąd może wezwać lekarza, który wystawia zwolnienie lekarskie oskarżonej osobie lub powołać biegłego, który ma ocenić stan zdrowia. Nie ma jednak informacji, aby tak miało być w tym przypadku – powiedział Adamski 24 stycznia, gdy Adamowicz przedstawiła kolejne zwolnienie.

Jak dodał Radiu Gdańsk: „W tym roku, z uwagi na zaświadczenie pochodzące od lekarza sądowego, w treści którego wskazano na niemożność stawiennictwa oskarżonej na rozprawie głównej do 25 kwietnia 2022 roku, odwołano terminy rozprawy zaplanowane na 19 stycznia, 24 stycznia i 2 lutego. Sąd uznawał nieobecność oskarżonej za usprawiedliwioną zaświadczeniami lekarskimi”.

Żaden z czynów przypisanych oskarżonej nie przedawnia się w tym roku. Na razie kolejnego terminu rozprawy sąd nie wyznaczył. Wiadomo jednak, że Magdalena Adamowicz w dalszym ciągu ma zamiar składać wyjaśnienia.

Prokuratura zarzuciła Magdalenie Adamowicz błędne rozliczanie podatku za najem mieszkań oraz ukrywanie dochodów. Chodzi o prawie 400 tysięcy złotych. Grozi za to grzywna.

 

RG/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj