Powstanie projekt statku zbierającego odpady. Stworzą go specjaliści z Politechniki Gdańskiej

(fot. Politechnika Gdańska)

Inżynierowie z Politechniki Gdańskiej zaprojektują autonomiczny statek zbierający odpady z wody i innych statków. Zasilany ma być energią elektryczną. Przedsięwzięcie będzie realizowane przez polsko-tajwańskie konsorcjum.

Umowę na realizację projektu podpisali prof. Sławomir Milewski, prorektor ds. nauki Politechniki Gdańskiej oraz Adam Ślipy, prezes zarządu Seatech Engineering. Praca nad projektem ma rozpocząć się 1 maja.

– Tworzymy wspólnie z naszymi partnerami naukowymi projekt statku, który ma pływać autonomicznie. Będzie zarówno odbierał odpady ze statków, jak i zbierał nieczystości, różnego rodzaju olejowe zlewy z powierzchni wody. Będzie to zeroemisyjna jednostka, zasilana bateriami elektrycznymi – zapowiada Hanna Pruszko z Instytutu Oceanotechniki i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej.

ZAKRES PRAC

Prace nad projektem obejmować będą zaprojektowanie kształtu kadłuba o dobrej stateczności, niskim zużyciu paliwa i dostosowanych właściwościach manewrowych, opracowanie algorytmów wykrywania odpadów i trybu żeglugi autonomicznej, zaprojektowanie systemu zasilania elektrycznego na pokładzie statku czy też zaprojektowanie stacji brzegowej do zbierania odpadów i ładowania akumulatorów statku.

Jak wyjaśnia Pruszko, wykorzystywane będą badania modelowe i obliczenia hydromechaniczne, statecznościowe, czy zapotrzebowania mocy, a jeśli chodzi o stronę tajwańską – narzędzia do badania systemu elektrycznego, symulator statku w celu weryfikacji zaproponowanych rozwiązań autonomicznego pływania.

– Mamy cały system napędowy, który będzie umożliwiał odpowiednie manewrowanie jednostki. Jeszcze nie zdecydowaliśmy, jak duży będzie stopień automatyczności tego statku. Raczej będziemy kierować się w stronę tego, że załoga statku będzie się znajdowała na brzegu i ewentualnie będzie korygowała ruchy. Ma być to statek bardzo zaawansowany technologicznie. Będą się na nim znajdować czujniki, sensory, żeby móc zlokalizować ten statek względem nabrzeża i innych jednostek – tłumaczy Pruszko.

BUDOWA POTRWA OD 5 DO 10 LAT

Jak wyjaśnia, do jednych z zadań nad projektem będzie należała analiza zastosowania statku w różnych wybranych portach, nie tylko w Gdańsku, ale na świecie. Wymiary jednostki mają być ustalone podczas pierwszego etapu pracy.

Przewidywany czas budowy takiej jednostki wynosi od 5 do 10 lat. Zespół projektowy składać się ma łącznie z 22 osób. Budżet projektu ze strony polskiej to 1,5 miliona złotych, a ze strony Tajwańskiej – około 750 tysięcy złotych.

Marta Włodarczyk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj