Niedługo weekend majowy. Pogoda nie zachwyci, ale pomorskie hotele i tak przewidują duże obłożenie

(fot. Pixabay)

Niebawem pierwsza majówka po pandemii – bez obostrzeń i restrykcji. Jest to okazja, by zaplanować dłuższy wypoczynek. Żeby plany się powiodły, potrzebna jest m.in. dobra pogoda. Według pierwszych prognoz nie ma być jednak zbyt korzystna.

– W województwie pomorskim wstępnie możemy powiedzieć, że temperatura maksymalna 1 maja będzie wynosić w granicach 14 stopni Celsjusza. 2 maja będzie ona w granicach 16-18 stopni Celsjusza. 3 maja wynosić będzie w granicach 15 stopni. Niestety ma być wtedy chłodno i nie będą to temperatury zachęcające do wyjść. Prognoza oczywiście może się zmienić, bo to długi zakres czasu – mówi Radosław Droździoł z Centrum Modelowania Meteorologicznego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Jak wyjaśnia, najmniej opadów w okresie weekendu majowego przewiduje się w rejonie Szczecina, najwięcej z kolei wystąpić ma w rejonie Zatoki Gdańskiej.

PRZYGOTOWANIE HOTELI

Na turystów przygotowane są także pomorskie hotele, które już w Wielkanoc były obłożone w 80 procentach.

– Pomorskie hotele czekają na turystów również w okresie weekendu majowego. Trudno mówić w tej chwili o konkretnych liczbach, poziomie rezerwacji i wypełnienia tych obiektów, ale okres Wielkanocy pokazuje, że w zależności od lokalizacji jest to mniej więcej od 80 procent w górę. To, co na pewno wiemy, to fakt, że rezerwacje wykonuje się późno. Decyzja o wyjeździe zapada na kilka lub kilkanaście dni przed podróżą. Druga kwestia to charakterystyka gości. Będą to Polacy, którzy w tej chwili w głównej mierze wypoczywają na terenie województwa pomorskiego – wyjaśnia Łukasz Magrian, dyrektor Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

JAK MAJÓWKĘ SPĘDZĄ GDAŃSZCZANIE?

Mieszkańcy Gdańska mają różnorodne pomysły na spędzenie majówki. Jedni z nich odpoczną aktywnie, podczas gdy drudzy woleliby zostać w domu.

– Mój zakres aktywności jest bardzo szeroki: bushcraft, nordic walking, marsze długodystansowe. To szerokie spektrum, więc trudno powiedzieć, co wybiorę. Generalnie wybieram się pod namiot, więc pogoda musi być. Wszyscy mieszkamy w mieście, dużo czasu spędzamy w autach, komunikacji miejskiej, człowiek potrzebuje takiej odskoczni – mówi mieszkaniec Gdańska.

– Majówkę spędzę w domu. Z pogodą rożnie bywa. Byłoby miło, gdyby świeciło słońce, ale jak będzie zimno, to trudno – dodaje kolejny mieszkaniec.

Marta Włodarczyk/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj