Ruszył z krzesłem na pacjenta. Ratownik przywrócony do pracy w gdańskim szpitalu. Znamy powód

(Fot. YouTube)

Pracownik Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku, nagrany na filmiku opublikowanym w sieci, na którym zostało zarejestrowane, jak podchodził z krzesłem na pacjenta, został przywrócony do pracy. Szpital stwierdził, że nie doszło do ataku pracownika na pacjenta.

Nagranie zatytułowane „psychiatryka Gdańsk Srebrniki, oddział 20” zostało opublikowane w internecie pół roku temu. Więcej o tej sprawie pisaliśmy >>> TUTAJ

Na filmiku trwającym 45 sekund widać salę chorych, w której stoją dwa łóżka, stoliki i krzesła. Drzwi na korytarz są otwarte. Na nagraniu widać również, jak do sali wchodzi dwóch mężczyzn z maseczkami na twarzy, którzy są ubrani w pomarańczowe stroje charakterystyczne dla pracowników medycznych.

Dalej widać, jak jeden z nich chwycił krzesło i podbiegł z nim w kierunku autora nagrania, po czym przycisnął go do ściany lub podłogi. W tle słychać krzyki i niecenzuralne słowa.

NAGRANIE SPRZED DWÓCH LAT

Przedstawiciele Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku w lutym br., kiedy o filmie poinformowały lokalne media, potwierdzili, że nagranie zostało zarejestrowane w ich szpitalu dwa lata wcześniej.

Szpital po otrzymaniu nagrania odsunął ratownika medycznego od wykonywania obowiązków służbowych. Dyrekcja placówki złożyła również zawiadomienie na policję „o możliwości popełnienia szkody na rzecz pacjenta”.

– W toku czynności wyjaśniających ustalono, że nagranie jest fragmentem interwencji zastosowania środków przymusu bezpośredniego, celem unieruchomienia pacjenta – przekazała w piątek PAP rzeczniczka szpitala Anna Czarnowska.

„W PRAWIDŁOWY SPOSÓB ZASTOSOWANO PROCEDURĘ”

Zaznaczyła, że w toku postępowania wyjaśniającego stwierdzono, iż prawidłowo zlecono zastosowanie środków przymusu bezpośredniego wobec pacjenta, zgodnie z warunkami określonymi w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego. – Ustalono również, że w prawidłowy sposób zastosowano procedurę obowiązującą w tym zakresie w szpitalu – zaznaczyła.

Dodała, że – zdaniem szpitala – nie doszło do „ataku” pracownika na pacjenta, a krzesło, które użyte było w przebiegu interwencji, zastosowano jako „osłonę przed przedmiotem, który trzymał pacjent oraz jako pomoc przy skróceniu dystansu”.

– W związku z poczynionymi ustaleniami ratownik medyczny został przywrócony do pracy – stwierdziła rzeczniczka szpitala. Podkreśliła, że pacjent po przeprowadzonej interwencji nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu i nie złożył w tej sprawie skargi.

PAP/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj