Doktorzy polskiego jazzu. Akademia Muzyczna w Gdańsku przyznała doktoraty honoris causa

(Fot. Akademia Muzyczna w Gdańsku/Aleksander Szpakowicz)

W ramach obchodów rocznicowych Akademii Muzycznej imienia Stanisława Moniuszki w Gdańsku na terenie uczelni odbywa się wiele imprez i ważnych uroczystości. To nie tylko spotkania, koncerty i wyróżnienia, ale także wręczenia nominacji doktorskich i habilitacji oraz odznaczeń państwowych. Tytuły doktora honoris causa gdańskiej aMuz otrzymało dwóch wybitnych muzyków jazzowych.

O Akademii Muzycznej imienia Stanisława Moniuszki w Gdańsku mówi się i słyszy coraz więcej. Niedawno decyzją ministra edukacji i nauki uczelnia uzyskała kategorię A+, czyli najwyższą ocenę dotyczącą jakości naukowej za lata 2017-2021. Tym samym gdańska aMuz znalazła się w uczelnianej ekstraklasie. To szczególne wyróżnienie przyznawane przez Komisję Ewaluacji Nauki Ministerstwa Edukacji i Nauki trafia tylko do wybitnych uczelni i daje zarówno duże korzyści, jak i możliwości.

Przy okazji Święta Uczelni oprócz między innymi uroczystego posiedzenia Senatu odbyło się wręczenie tytułów doktora honoris causa profesorowi Włodzimierzowi Nahornemu, znakomitemu muzykowi jazzowemu, pianiście, saksofoniście, fleciście, kompozytorowi i aranżerowi, oraz Janowi Ptaszynowi Wróblewskiemu, także jazzmanowi oraz wybitnemu saksofoniście, kompozytorowi, aranżerowi i dyrygentowi, dziennikarzowi i krytykowi muzycznemu. Obaj znamienici artyści już dawno przeszli do historii polskiej muzyki, obaj byli też wielokrotnie wyróżniani i nagradzani. Teraz zaszczytny tytuł doktora honoris causa nadał im Senat Akademii Muzycznej imienia Stanisława Moniuszki w Gdańsku.

– Dwaj wybitni artyści: multiinstrumentaliści i kompozytorzy, dwie ikony polskiego i światowego jazzu. Któż nie zna przebojów ich autorstwa, jak choćby „Zielono mi” czy Jej portret”? – pytał retorycznie profesor doktor habilitowany Wojciech Szlachcikowski, prorektor do spraw artystycznych gdańskiej Akademii Muzycznej.

GENERAŁ JAZZU

Prof. Szlachcikowski dodał, że Włodzimierz Nahorny pozostaje związany z Trójmiastem. – Jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Sopocie, obecnie profesorem Akademii Muzycznej imienia Stanisława Moniuszki w Gdańsku, prowadzącym klasę fortepianu jazzowego. Natomiast Jan Ptaszyn Wróblewski to, jak pisze profesor Andrzej Zubek w recenzji postępowania w sprawie nadania tytułu doktora honoris causa, „legenda saksofonu, nazywany generałem polskiego jazzu”. 12 maja został włączony do społeczności gdańskiej aMuz – wskazuje.

Akademicki tytuł honorowy nadawany jest przez wyższe uczelnie osobom szczególnie zasłużonym dla nauki i kultury. – Doskonałość nigdy nie jest przypadkiem. Zawsze jest wynikiem wysokiej intencji, szczerego wysiłku i inteligentnego wykonania; reprezentuje mądry wybór wielu alternatyw. Wybór, a nie przypadek determinuje twoje przeznaczenie – napisał w laudacji profesor doktor habilitowany Leszek Kułakowski, kompozytor, pianista jazzowy zwany przez krytykę „wizjonerem jazzu”, teoretyk muzyki, profesor i wykładowca, założyciel w gdańskiej Akademii Muzycznej kierunku „jazz i muzyka estradowa”.

NAMALOWAĆ JEGO PORTRET

Zacytowany aforyzm Arystotelesa był dedykowany Janowi Ptaszynowi Wróblewskiemu. Laudacją Włodzimierza Nahornego zajął się z kolei profesor doktor habilitowany Piotr Kusiewicz.

– W swoich słowach laudacji starałem się namalować jego portret, profesora doktora Włodzimierza Nahornego, zwracając się z prośbą o znalezienie najpiękniejszych barw do jego namalowania u artystów bliskich sercu bohatera dzisiejszego święta. Kwintesencją podsumowania niechaj będzie wypowiedź profesora Mariusza Bogdanowicza: „Jest bardzo prosta przyczyna, dlaczego gramy razem tak długo. Nasze granie ciągle się rozwija, ciągle odkrywamy nowe przestrzenie. Cały czas idziemy coraz dalej i nasza, mogę chyba tak powiedzieć, muzyka staje się coraz głębsza. To się nigdy nie nudzi. To jest chodzenie po nieudeptanym śniegu! – napisał.

Po uroczystym wręczeniu tytułów doktorskich odbyła się debata z wyróżnionymi muzykami. Uroczystość zwieńczył koncert w wykonaniu pedagogów i studentów Akademii Muzycznej imienia Stanisława Moniuszki w Gdańsku, podczas którego wykonano kompozycje Jana Ptaszyna Wróblewskiego i Włodzimierza Nahornego. Był to swoisty hołd złożony dwóm filarom polskiego jazzu.

Mat.pras./MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj