Wakacje to czas podróży, zwiedzania i odwiedzania interesujących miejsc. Na trójmiejskiej mapie atrakcji znajduje się muzeum, o którym warto wspomnieć, gdyż różni się od tych „tradycyjnych”. Powstało z pasji i miłości do motoryzacji. Jego twórca, Witold Ciążkowski, na samochody patrzy nie jak na środek transportu, lecz jak na dzieła sztuki. I nie można tu nie przyznać mu racji – bo niektóre z eksponatów zgromadzonych w gdyńskim muzeum dosłownie zapierają dech w piersiach. Namiastkę tego można poczuć dzięki fotorelacji Romana Jochera.
W poszukiwaniu miejsc, które warto odwiedzić, spędzając letni urlop na Pomorzu, wybraliśmy się z aparatem fotograficznym do Gdyńskiego Muzeum Motoryzacji. Na brukowanej uliczce pod dachem wystawowej hali w Cisowej zgromadzono eksponaty, ukazujące dzieje świata przez pryzmat najważniejszych maszyn w historii automobilizmu. W wypolerowanych maskach aut i bakach motocykli odbija się historia – okres triumfu myśli technicznej, zmieniające się trendy w estetyce i wzornictwie, pasja tworzenia pojazdów wciąż szybszych, wygodniejszych, bezpieczniejszych. Krótko mówiąc – Gdyńskie Muzeum Motoryzacji to opowieść o dziejach napisanych kołami, oktanami i końmi mechanicznymi.
Ulica Żwirowa 2C to dobry adres nie tylko dla zdeklarowanych miłośników motoryzacji. Coś dla siebie znajdą tu nawet osoby, które w dzieciństwie nie bawiły się samochodami. Kolekcja zgromadzona w muzeum pachnącym smarami i skórzaną tapicerką jest w stanie zachwycić nawet laika.
Imponująca kolekcja zabytkowych samochodów i motocykli zawiera, między innymi, takie perełki, jak Ford T – pierwszy taśmowo produkowany samochód osobowy, Buick Master Six – w którym wszystkie części, a nawet powietrze w oponach, jest oryginalne, Buick Deluxe – którego opancerzoną wersją jeździł sam Al Capone, Harley Davidson 42 WLA – najbardziej znany motocykl wojskowy w historii.
Oprócz samochodów i motocykli, Gdyńskie Muzeum Motoryzacji posiada też bogate archiwum dokumentów – schematy silników, zdjęcia z najsłynniejszych rajdów, stare mapy samochodowe – które można oglądać na antresoli, w gustownie urządzonej kawiarence z epoki.
Nie była to nasza pierwsza wizyta w tym wyjątkowym muzeum. Wspominaliśmy o nim w audycji „AutoCooltura” >>>KLIKNIJ TUTAJ.
raf