Ogromny korek na alei Armii Krajowej w Gdańsku

(fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Aleja Armii Krajowej w Gdańsku to stały punkt na mapie porannych korków w Trójmieście. W środę jednak kierowcy mogli być zaskoczeni, jak długi zator uformował się na tej arterii.

Korek w kierunku centrum w godzinach porannego szczytu, między 7:30 a 8:30, zaczynał się tuż za zjazdem z obwodnicy w Karczemkach. Odpuszczał dopiero za skrzyżowaniem z al. Havla i ul. Łostowicką. Kierowcy tracili w nim ponad pół godziny. Jeszcze ok. godz. 9:30, a więc po typowym okresie rannych spowolnień, zator zaczyna się przed wiaduktem nad al. Adamowicza.

(fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Na samej alei Armii Krajowej nie wydarzyło się nic, co miałoby wpływ na aż tak duży korek. Zator wynika najprawdopodobniej z faktu, że kierowcy próbowali omijać fragment obwodnicy Trójmiasta w kierunku Gdyni. Za Kowalami dwa auta blokowały lewy pas i w porze porannego szczytu można było stracić tam ok. 30 minut. Wobec wzmożonego ruchu większą stratę można było zanotować jednak na alei Armii Krajowej w kierunku centrum.

Dodatkowym smaczkiem w tej okolicy był widok autobusu zaparkowanego w poprzek pasa zieleni rozdzielającego dwie jezdnie tej trasy. Nie udało nam się dotąd ustalić, czy pojazd zepsuł się w trakcie kursu i tylko w ten sposób mógł zjechać z drogi, by nie powodować jeszcze większego korka, czy np. utknął przy próbie zawracania.

rg

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj