We Wrzeszczu osoby w kryzysie bezdomności oraz seniorzy mogą otrzymać ciepłe posiłki. Co tydzień w Parku de Gaulle’a na potrzebujących czekają wolontariusze z jedzeniem. Zapotrzebowanie na żywność jest ogromne, przygotowuje się aż 120 porcji.

Jak mówi Janina Wiśniewska z fundacji Droga, która organizuje wydarzenie, podczas zimowych dni ciepłe danie może być dla potrzebujących ogromnym wsparciem.

– Czasami posiłek, który otrzymują, jest jedynym posiłkiem, jaki jedzą w ciągu dnia. Przygotowywany jest nie tylko dla osób w kryzysie bezdomności, ale także dla seniorów. Starsze osoby oszczędzają teraz na wszystkim, np. na prądzie, czy gazie. Jeżeli od nas dostaną ten posiłek, to może się okazać, że jest to jedyny, jaki zjedzą na co dzień. Wspierają nas mieszkańcy, którzy także przygotowują to jedzenie – zaznacza Janina Wiśniewska.

SKALA ZAPOTRZEBOWANIA JEST DUŻA

Na czwartek przygotowywane do rozdysponowania jest 120 porcji pożywienia. – To, czego nie wydamy na miejscu, pakujemy w słoiki, pojemniki. Rozdajemy pierogi, pizzę, bigos. W tej chwili zupę gotujemy w sześciu garnkach 20-litrowych. Potrzebujemy takiego, co ma 100 litrów. Obecnie gotujemy w pięciu domach – mówi Janina Wiśniewska.

NIE TYLKO ŻYWNOŚĆ, ALE TEŻ ROZMOWA

Podczas posiłku potrzebujący mogą liczyć na rozmowę, której potrzebują. Otwierają się na drugiego człowieka.

– Osoby zachowują się kulturalne i są wdzięczne za pomoc. Rozmawiam z nimi. Słyszę bardzo ciekawe historie. Kiedy zdobywają zaufanie do człowieka, to bardzo się otwierają. Historie płyną z głębi serca. Gdy jesteśmy uśmiechnięci, oni podarowują nam to samo – dodaje Janina Wiśniewska.

Posiłki wydawane będą do marca. Jeżeli będzie taka potrzeba, akcja może zostać przedłużona do kwietnia.

Marta Włodarczyk/jk