Dar Młodzieży otworzył swoje podwoje. W niedzielę żaglowiec zwiedziło prawie 2300 osób

(Fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas)

Za nami dzień otwarty na Darze Młodzieży. Fregatę szkolną Uniwersytetu Morskiego w Gdyni można było odwiedzić w niedzielę od godz. 10:00 do godz. 17:00. W tym czasie na żaglowiec weszło 2276 osób.

Zwiedzającym udostępnione zostały przestrzenie pod pokładem, gdzie zapoznać się mogli z warunkami towarzyszącymi praktykantom oraz załodze podczas rejsów. Zobaczyli także najnowsze trofeum, którym nagrodzony został Dar Młodzieży – „Sultan Qaboos Sailing Trophy”, najbardziej prestiżową nagrodę przyznawaną przez Sail Training Organization.

W rolę przewodników wcielili się się studenci Uniwersytetu Morskiego oraz załoga Daru Młodzieży.

(fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas)

Chętni pytali, jak przebiegają praktyki na żaglowcu, jak wygląda dzień powszedni, jakie to uczucie, kiedy przez kilka tygodni nie schodzi się na ląd, ile metrów ma najwyższy maszt, gdzie na żaglowcu znajduje się Plac Kaszubski i ile regat Dar Młodzieży wygrał w tym roku. Na te wszystkie i jeszcze więcej pytań w rozmowie z Anną Rębas odpowiedział komendant Daru Młodzieży kapitan Rafał Szymański.

Po godz. 16:00 ze świątecznym repertuarem wystąpił Akademicki Chór Uniwersytetu Morskiego w Gdyni pod dyrekcją dr. Karola Hilla.
O godz. 17:00 rektor Uniwersytetu Morskiego prof. dr hab. inż. kpt ż. w. Adam Weintrit w towarzystwie prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka i komendanta Daru Młodzieży kpt. ż.w. Rafała Szymańskiego włączyli świąteczną iluminację na najwyższej choince w Trójmieście.

ŚWIĄTECZNE ILUMINACJE

Dar Młodzieży jest trzymasztową fregatą, której najwyższe dwa maszty – grot i fok – mają po 49,5 m wysokości, a nieco mniejszy krojc – 46,5 m wysokości. Światełka wiszą na szczytach każdego z nich. W najwyższym punkcie osiągają wysokość około 60 metrów od poziomu morza. Na choinkową ozdobę zużyto 200 metrów sznura i 200 żarówek.

Tradycja zapalania światełek na Darze Młodzieży zrodziła się podczas Rejsu Niepodległości w 2018 roku, kiedy to w grudniu był w Los Angeles.

Anna Rębas/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj