Z psem na Uniwersytet Gdański. Na uczelni trwa pilotażowy program badający więzi międzygatunkowe

Zdjęcie ilustracyjne (fot. PAP/Andrzej Jackowski)

Od początku roku na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego trwają pilotażowe badania pod nazwą „Pies na WNS”. W akcji bierze udział kilkanaście osób i ich czworonogi. Koordynatorka projektu dr Magdalena Gajewska w rozmowie z PAP podkreśliła, że po zakończeniu badań zostaną opracowane rekomendacje dla dziekana.

– Psy coraz częściej możemy zobaczyć w restauracjach, centrach handlowych, czy miejscach pracy. Teraz przyszła pora na uczelnie. Uniwersytet Gdański zamierza sprawdzić jak obecność czworonogów wpłynie na studentów i wykładowców. Chodzi tu przede wszystkim o poziom stresu, satysfakcje z nauki i osiągane wyniki. Osoby, które zgłosiły się do pilotażu są świadome swoich psów – mówi doktor Magda Gajewska z Uniwersytetu Gdańskiego.

PROJKEKT DOTYCZĄCY ŻYCIA RODZIN MIĘDZYGATUNKOWYCH

Badanie pilotażowe prowadzone na Wydziale Nauk Społecznych UG jest częścią interdyscyplinarnego projektu badawczego „Para i Pies. Relacje i więzi międzygatunkowe w życiu prywatnym i przestrzeni publicznej”, kierowanego przez dr Magdalenę Gajewską z Instytutu Socjologii, w ramach grantu dziekana Wydziału Nauk Społecznych. W projekcie biorą również udział badaczki dr Magdalena Żadkowska z Instytutu Socjologii i dr Natalia Treder-Rochna z Instytutu Psychologii.

– W tym roku ogólnopolski zespół badaczy, pod kierownictwem dr Magdaleny Żadkowskiej, złożył do konkursu OPUS NCN projekt dotyczący życia rodzin międzygatunkowych. Pomysł wziął się z naszych badań i doświadczeń badawczych, które dotykają życia rodzinnego i związków emocjonalnych ze zwierzętami towarzyszącymi – tłumaczyła w rozmowie z PAP dr Gajewska.

Wyjaśniła, że wraz z pozostałymi naukowczyniami przeprowadziła wstępne badania wśród bezdzietnych par, które tworzą rodziny międzygatunkowe z psami.

– Z tych wywiadów wyłoniły się potrzeby zwierząt i ich opiekunów – wskazała.

OGROMNE WSPARCIE

Dodała, że rozmówcy wskazywali, iż ogromnym wsparciem jest dla nich to, kiedy pracodawca pozwala na przyjście z czworonogiem do pracy.

– Wtedy pojawił się pomysł, żeby zaproponować to także naszym studentom i pracownikom – podkreśliła. Zaznaczyła, że – wraz z pozostałymi badaczkami – postanowiła – dzięki temu pilotażowi – sprawdzić, czy jest taka potrzeba i czy pracownicy oraz studenci poczuliby się lepiej, gdyby mogli przyprowadzić na uczelnię swojego psa.

– Rodzinność międzygatunkowa nie musi pozostawać w cieniu naszego prywatnego życia, a miejsca pracy czy nauki mogą ją wspierać. Jest przecież wiele sytuacji, w których studenci potrzebują wsparcia swoich bliskich zwierzęcych towarzyszy, ale też takich, kiedy to zwierzęta potrzebują wsparcia od nas – podkreśliła dr Gajewska.

CEL BADANIA

Cel badania jest stricte pragmatyczny – ma pomóc rozpoznać potrzeby psich właścicieli, ale także potrzeby psów. W badaniu ważne jest również zrozumienie, jak obecność czworonogów jest postrzegana przez innych studentów oraz pracowników wydziału, jak zwierzęta i ich właściciele czują się w przestrzeni publicznej oraz interesuje nas to, jak ich obecność wpływa na proces dydaktyczny i interakcje w grupie studenckiej.

Dr Gajewska dodaje, że przed rozpoczęciem projektu badaczki sprawdziły, że m.in. na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu oraz w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku studenci i pracownicy na niektóre zajęcia mogą przychodzić ze swoimi czworonogami.

CHOROBY I STRES

W projekcie, który rozpoczął się na początku stycznia br. na Wydziale Nauk Społecznych UG, bierze udział kilkanaście opiekunów i ich psów.

– Na początku było 30 miejsc, zgłosiły się 34 osoby – mówiła dr Gajewska i dodała, że w trakcie projektu kilka osób zrezygnowało, np. ze względu m.in. na chorobę zwierzęcia, silny stres u psa wywołany wystrzałami i hukiem w trakcie sylwestrowej nocy czy stresem związanym z podróżą komunikacją miejską.

Zaznaczyła, że w projekcie nie jest wymagane, aby przychodzić ze zwierzęciem regularnie.

– Daliśmy studentom i nauczycielom możliwość przyjścia na uczelnię dwa razy w tygodniu na cały blok zajęć. Jednak większość osób, które uczestniczą w projekcie, chce przyjść z czworonogiem sporadycznie w wybranym przez siebie terminie. To ważna wskazówka dla stworzenia ram formalnych, które pozwolą na obecność psów na WNSie w przyszłości – wyjaśniła badaczka.

WARUNKI UCZESTNICTWA W BADANIU

Podkreśliła, że zwierzę, które bierze udział w zajęciach i wchodzi do budynku uczelni musi być prowadzone na smyczy, a jego opiekun powinien mieć na wyposażeniu kaganiec. Przed rozpoczęciem badania właściciele psów dostarczyli badaczkom kopie szczepień i zdjęcie czworonoga, które pozwala na jego identyfikację.

Pilotaż będzie trwał do końca miesiąca, z włączeniem sesji zimowej. Później nastąpi ewaluacja i zostaną przygotowane propozycje procedur/rekomendacji dla dziekana, które miałyby umożliwić w przyszłości studentom oraz pracownikom i ich podopiecznym wspólne przyjście na Wydział Nauk Społecznych.

PAP/Oskar/Bąk/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj