„Wspólna Droga” chce zmienić Gdańsk. Trzy ugrupowania na jednej liście w wyborach

(Fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Polska 2050 Szymona Hołowni, Lewica i ruchy miejskie idą razem do wyborów samorządowych w Gdańsku. „Wspólna Droga” zamierza zmienić układ sił w radzie miasta. Koalicja trzech ugrupowań wystartuje razem do gdańskich wyborów samorządowych. Oprócz tego „Wspólna Droga” wystawi swojego kandydata na prezydenta miasta Gdańska.

Patrząc na skład „Wspólnej Drogi”, może się wydawać że ciężko było określić wspólny program. Znajdziemy tam bowiem przedstawicieli Lewicy, jaki i osoby związane w przeszłości z partiami prawicowymi. Jacek Hołubowski ze stowarzyszenia „Gdańsk Tworzą Mieszkańcy” mówi, że udało się dość szybko znaleźć porozumienie programowe.

– Doszliśmy do porozumienia zarówno z Polską 2050, jak i z Lewicą, z działaczami lokalnymi, którzy są tak samo jak my, od długiego czasu działaczami na rzecz obywatelskiego rozwoju miasta. Zdecydowaliśmy, że pójdziemy razem. Jak usiedliśmy do stołu, to okazało się, że mamy podobne programy, mamy podobne cele, założenia i wizję rozwoju miasta Gdańska – wyjaśnia Jacek Hołubowski.

POŁUDNIOWE DZIELNICE I MIESZKANIA

Priorytetami „Wspólnej Drogi” ma być przede wszystkim kwestie uporządkowania południowych dzielnic Gdańska i problemów z dostępem do tanich mieszkań.

– Dotyczy to zwłaszcza wykorzystania wszystkich środków i sposobów prawnych, planistycznych, żeby zapobiegać chaosowi urbanistycznemu miasta, rozlewaniu się miasta w kierunkach południowych, bez odpowiedniej infrastruktury, skutecznego zaangażowania miasta we wspieranie mieszkalnictwa, nie tylko komunalnego, ale zwłaszcza dla osób młodych, które nie mieszczą się w kryteriach – mówi Jolanta Banach z Lewicy.

JAK FUNKCJONUJĄ SPÓŁKI SAMORZĄDOWE?

Ważną kwestią mają być również audyty w miejskich spółkach i uspołecznianie wielu decyzji.

– Interesują nas czyste informacje o tym, jak funkcjonują spółki samorządowe, kto w nich jest zatrudniany, czy są to fachowcy, czy są to znajomi i krewni królika. Chcemy też obniżyć poziom decyzyjności w Gdańsku. W tej chwili decyzje zapadają tylko i wyłącznie na poziomie rady miasta – wyjaśnia Maciej Goniszewski z Polski 2050 Szymona Hołowni.

MERYTORYCZNA KAMPANIA WYBORCZA

„Wspólna Droga” zapowiada, że będzie prowadzić aktywną kampanię wyborczą. Działacze komitetu mówią, że nie widzą problemu w tym, że ich formacje na szczeblu centralnym tworzą ze sobą rząd.

– Decydując się na taką szeroką koalicję, też jasno podkreślamy, że sprawy ogólnopolskie, czyli światopoglądowe nie mają aż takiego znaczenia i startujemy razem. Chcemy się skupiać na problemach, które dotyczą mieszkanek i mieszkańców Gdańska. Jesteśmy związani na poziomie centralnym. Nie ma to dla nas aż takiego znaczenia – komentuje Łukasz Kopeć z Polski 2050 Szymona Hołowni.

RÓŻNORODNE POTRZEBY I PREFERENCJE

Jolanta Banach z Lewicy mówi, że „Wspólna Droga” to gwarancja zmienionego krajobrazu w gdańskiej radzie miasta.

– Jego powstanie i jego sukces wyborczy, to gwarancja zwiększenia reprezentatywności rady miasta. Aby ona w końcu zaczęła odpowiadać różnorodnym preferencjom wyborczym i różnorodnym potrzebom oraz oczekiwaniom mieszkańców Gdańska – wyjaśnia.

„WSPÓLNA DROGA” BEZ ALEKSANDRY DULKIEWICZ

„Wspólna Droga” wystawi swojego kandydata na prezydenta Gdańska. Komitet wykluczył możliwość poparcia Aleksandry Dulkiewicz.

– Musimy wybrać wewnętrznie. Jest kilka nazwisk, między którymi będziemy się decydować. Sytuacja w Gdańsku, czy generalnie w tych dużych miastach jest dość jednoznaczna, z wskazaniem na urzędujących prezydentów, dlatego nie jest łatwo wystawić kandydata, który podejmie realną walkę z kimś takim. My takiego kandydata szukamy. Jeżeli uda nam się wypracować porozumienie, poinformujemy, ale na pewno jesteśmy zdecydowani, żeby kandydata wystawić – skomentował Łukasz Kopeć

W kuluarach mówi się że kandydatem „Wspólnej Drogi” na prezydenta Gdańska może zostać Jolanta Banach lub Maciej Goniszewski.

Oskar Bąk/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj