Ulewy na Pomorzu. Około 360 interwencji strażaków, w Gdańsku przewrócił się dźwig stoczniowy

Burza - Gdańsk Południe (fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

Przez Pomorze przechodzą intensywne burze. Z godziny na godzinę rośnie liczba interwencji strażaków. W Gdańsku w wyniku silnego wiatru przy kanale Kaszubskim przewrócił się dźwig stoczniowy.

Stojący na na wyspie Ostrów dźwig przewrócił się do wody i wpadł do kanału żeglugowego. Stanowi poważne zagrożenie dla żeglugi. To efekt potężnej nawałnicy, która przeszła nad Gdańskiem. W zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych – poinformowała straż pożarna.

AKTUALIZACJA, GODZ. 22:40

Wichura powaliła kilka kontenerów w gdańskim porcie. Niektóre z nich przewróciły się na zaparkowane pojazdy. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

AKTUALIZACJA, GODZ. 20:40

Strażacy przekazują, że ostatnie kilkadziesiąt minut upłynęło spokojnie. Tylko 10 nowych zgłoszeń otrzymali w tym czasie pomorscy strażacy. Łącznie zgłoszeń jest około 360, najwięcej w Gdańsku (około 80), potem Kościerzyna (75) i Słupsk (72), a następnie Wejherowo (36), Starogard Gdański (24), Puck (18), Kartuzy (15), Bytów (14), Chojnice (12), Lębork (10) i inne miejscowości.

W miejscowości Borzechowo zablokowana jest droga wojewódzka nr 214 – blokuje ją powalone drzewo. Podobnie w Miastku drzewo blokuje wyjazd  z Osiedla Niepodległości. W Prabutach także kłopoty na drogach – zablokowany jest wyjazd w kierunku Stankowa.

W Gdańsku-Żabiance woda wdarła się do prywatnej przychodni.

W gminie Główczyce było wiele przypadków zerwania linii energetycznych. Zatem część mieszkańców może mieć przerwy w dostawie prądu.

Na szczęście nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Strażacy przyznają, że chociaż zgłoszeń nie przybywa, to kolejka oczekiwania na interwencję jest duża. Najdłużej pewnie będą czekać mieszkańcy Gdańska, a o tym jak poważna jest sytuacja w tym mieście świadczyć może to, że koniecznie było ściągniecie pomocy z sąsiedniej Gdyni czy zastępów ochotniczej straży pożarnej z Sobieszewa.

Powalone drzewo w pobliżu Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku (fot. Radio Gdańsk/Kuba Kaługa)

AKTUALIZACJA, GODZ. 18:00

Straż otrzymała już ponad 300 wezwań do interwencji związanych z pogodą. Niemal wszystkie dotyczą nawałnicy, która w ostatnich godzinach przechodzi przez Pomorze. Są podtopione ulice, posesję i budynki, także te użyteczności publicznej.

Dotyczy to chociażby powiatowej stacji sanepidu w Kościerzynie przy ulicy nomen omen Wodnej czy budynku Inkubatora Przedsiębiorczości w Kościerzynie. W Kartuzach zalana jest ulica Dworcowa, woda wlewa się też do sklepów w tej okolicy – przekazał Jakub Friedenberger z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.

Nad Gdańskiem kilkanaście minut temu przeszła druga dziś fala nawałnicy. Nie wiało tak silnie, jak 3 godziny temu, ale za to mocno padało. Strażacy przekazali kilkanaście minut temu, że zaczęły napływać kolejne zgłoszenia

AKTUALIZACJA, GODZ. 17:40

W niektórych miejscach woda zalała parkingi samochodowe. Tak jest m.in. w Kościerzynie, gdzie naszej słuchaczce udało się zrobić poniższe zdjęcie.

Zalany samochód w Kościerzynie (fot. Karolina Jareczek)

AKTUALIZACJA, GODZ. 17:20

Słupska straż pożarna odebrała około 60 wezwań. Strażacy głównie wyjeżdżali do połamanych drzew, gałęzi oraz zalań.

Gwałtowny deszcz z gradem spowodował też czasowe zalania pod wiaduktami w Słupsku i okolicy. Są też zgłoszenia o zalanych piwnicach i posesjach – poinformował młodszy kapitan Piotr Basarab, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. Strażacy na bieżąco usuwają utrudnienia.

Połamane drzewo na ul. Jana Pawła 2 w Słupsku (fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)

AKTUALIZACJA, GODZ. 17:00

Już blisko 200 wezwań do interwencji odebrali pomorscy strażacy w związku z burzami i nawałnicą, która przechodzi nad regionem. Żywioł daje się teraz we znaki w zachodniej części województwa.

W ostatnich minutach, jak przekazał nam Jakub Friedenberger z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, sporo zgłoszeń zaczęło napływać z okolic Słupka, Lęborka oraz Bytowa – tam w przeciwieństwa do Gdańska i okolic – więcej jest wezwań związanych z podtopieniami, nawalnym deszczem i jego skutkami niż z wiatrem i połamanymi konarami czy drzewami.

W Gdańsku część ulic także nieprzejezdna, ale z powodu konarów leżących na jezdni. Strażacy na bieżąco reagują na kolejne wezwania, ale tych przybywa.

Jedno z połamanych drzew w Gdańsku po piątkowej nawałnicy (fot. Radio Gdańsk/Joanna Matuszewska)

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY: KILKADZIESIĄT WEZWAŃ STRAŻAKÓW

W ciągu niespełna godziny pomorscy strażacy odebrali około 50 wezwań, głównie z Gdańska. Dotyczyły połamanych drzew lub konarów leżących na drogach.
w dwóch przypadkach chodziło o podtopienia.

Na Alei Armii Krajowej, jak usłyszeliśmy od jednej z Gdańszczanek, padało i zacinało tak mocno, że nie było widać świateł sąsiednich aut. Wiatr i deszcze były na tyle silne, że ruch na trasie zamarł. Podobnie było na innych drogach. Skutki tego kierowcy na pewno będą odczuwali przez jakiś czas.

Wcześniej w ciągu dnia strażacy odebrali w sumie około 10 wezwań związanych z załamaniem pogody z okolic: Chojnic, Bytowa i Starogardu Gdańskiego.

Kuba Kaługa/Tomasz Klinger/Przemysław Woś/Grzegorz Armatowski/Sebastian Kwiatkowski/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj