Prokuratura Rejonowa Gdańsk Wrzeszcz wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków, w związku z podjęciem decyzji o zamknięciu dla ruchu mostu Siennickiego.
Zawiadomienie w lutym złożyli poseł Kacper Płażyński oraz radni Prawa i Sprawiedliwości: Barbara Imianowska, Andrzej Skiba i Przemysław Majewski.
„DOPROWADZIMY SPRAWĘ DO KOŃCA”
– Mieszkańcy Gdańska zasługują na jak najszybsze przywrócenie ruchu na moście Siennickim, ale także pociągnięcie do odpowiedzialności osób, które przez lata zaniedbań doprowadziły w ostateczności do zamknięcia przeprawy. Jako radni doprowadzimy tę sprawę do końca – napisali radni w komunikacie rozesłanym do mediów.

Poseł i radni PiS poinformowali, że prokuratura zajęła się sprawą mostu Siennickiego. Gdańsk, 17.04.2025 r. (fot. mat. pras.)
DZIAŁANIA MIASTA BYŁY NIEWYSTARCZAJĄCE
Władze miasta, jak wynika z dokumentacji, przez co najmniej sześć lat nie podjęły wystarczających działań mających na celu powstrzymanie destrukcji mostu, przez co zdaniem zawiadamiających, naraziły Gdańsk na znaczne wydatki związane np. z tymczasową przeprawą promową, a także wieloletnie utrudnienia dla kilkunastu tysięcy mieszkańców wyspy portowej.

Zawiadomienie o wszczęciu śledztwa w sprawie mostu Siennickiego (fot. mat. pras.)
js/puch





