Nie będzie taniego prądu dla ludzi i zakładów bez wielkich inwestycji na Morzu Bałtyckim – podkreślił w czwartek w Gdańsku premier Donald Tusk. Jak dodał, by Polska stała się jednym z liderów w kwestii offshore, produkcja musi odbywać się w kraju.
Szef rządu, który w czwartek odwiedził gdański zakład produkujący wieże dla morskich turbin wiatrowych Baltic Towers, podkreślił, że to największa i najnowocześniejsza tego typu fabryka w Europie.
– Polski offshore to jedna z kluczowych perspektyw energetycznych. Mówiąc krótko: nie będzie w Polsce dostępnego i możliwie taniego prądu dla ludzi, dla zakładów, bez wielkich inwestycji na brzegach Bałtyku oraz na Bałtyku – powiedział.
Szef polskiego rządu podkreślił również, że w polskich inwestycjach powinno być „możliwie dużo Polski”.
– Jeśli to Polska ma być jednym z liderów, jeśli chodzi o offshore, to ważne jest to, żeby to, co się produkuje na rzecz energetyki wiatrowej, było produkowane w Polsce, tu, w Gdańsku – powiedział.
PAP/aKa





