Historia Gdyni wyłania się z jej ulic, kamienic i przede wszystkim ludzi, którzy tam mieszkali i mieszkają

Za co gdynianie kochali i kochają Gdynię? Każda kamienica ma swoja duszę, którą wyrażają mieszkańcy, czasami znający rozmaite historie z morskim miastem w tle. Tamtejsze budynki to świadkowie wielu przemian, które przekształciły symboliczną już rybacką miejscowość w port i miasto – miejsce które w iście amerykańskim stylu zaczęło ściągać z całej Polski ludzi przedsiębiorczych, szukających nowego, lepszego życia.


Gościem Wojciecha Sulecińskiego był Arkadiusz Brzęczek – pasjonat gdyńskiej historii, autor książki „Nowe sekrety gdyńskich kamienic”.

– Ja sam jako gdynianin urodziłem się w Gdyni na ulicy Abrahama w domu. Tego domu już nie ma, bo to stara, kaszubska, teraz już stuletnia chata. Choć jej część istnieje, bo deweloper, który kupił tę starą chatę, która była zabytkiem i prawie się rozpadała, zbudował w jej miejsce piękną, szklaną, postmodernistyczną fasadę. Ale zostawił fasadę starego domu, która przypadkowo jest ścianą pokoju, w którym się urodziłem – opowiada Arkadiusz Brzęczek.

 

Książki autorstwa Arkadiusza Brzęczka (Fot. Radio Gdańsk/Martyna Kasprzycka)

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj