Kampania militarna na ziemiach polskich. „Własnymi siłami nie można było wygrać”

We wtorek minęło 80 lat od napaści sowieckiej na Polskę. Czy patrząc na to wydarzenie w kontekście militarnym, sowiecka agresja zadecydowała o klęsce polskich wojsk? Między innymi o to Wojciech Suleciński pytał swojego gościa – prof. Piotra Semków, kierownika katedry historii wojskowości Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.

– Można to w taki sposób określić. Biorąc pod uwagę stosunek sił pomiędzy walczącą Polską a III Rzeszą po drugiej stronie razem z Armią Czerwoną, to tej kampanii własnymi siłami nie można było wygrać. Dlatego też Państwo Polskie starało się zabezpieczyć. Na odcinku wschodnim sojuszem militarnym z Rumunią, na odcinku zachodnim sojuszem z Francją, ale to niosło ze sobą pewne określone uwarunkowania natury politycznej. 17 września armia Polska, według danych szacunkowych, z tego stanu wyjściowego miliona żołnierzy, liczyła sobie około 600-650 tysięcy. Z tego zdecydowana większość była zgrupowana przeciwko Wehrmachtowi – opowiadał w Radiu Gdańsk prof. Piotr Semków.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj