Fenomen Polskiego Państwa Podziemnego. „Polacy w obliczu niebezpieczeństwa potrafią się jednoczyć”

Na czym polegał fenomen Polskiego Państwa Podziemnego i czym różniła się Armia Krajowa od innych wojskowych ugrupowań? O tym Wojciech Suleciński rozmawiał z prof. Piotre Niwińskim z Uniwersytetu Gdańskiego. Pretekstem do tej rozmowy jest 78. rocznica powołania AK, która miała miejsce 14 lutego. Jaki był kontekst historyczno-polityczny powstania tego ugrupowania?


– Bez wątpienia wizja przyszłości Polski była różna, środowiska od PPS-u do Stronnictwa Narodowego miały konglomerat myślenia o tym, jak Polska ma wyglądać. Ewenementem jest październik, listopad i grudzień 1939 roku, kiedy to zdecydowana większość środowisk politycznych naraz zaczyna się jednoczyć. Okazało się, że niepodległość Polski jest czymś ważniejszym – zwrócił uwagę prof. Piotr Niwiński. – Przy jednym stole siadają przedstawiciele Stronnictwa Narodowego i PPS-u, Stronnictwa Ludowego i Pracy. Może to jest ewenement podziemnego państwa polskiego. Polacy w obliczu niebezpieczeństwa potrafią się jednoczyć – dodał.

 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj