Prof. Igor Hałagida o Ukrainie w ujęciu historycznym. „Gdy mówimy o narodowości ukraińskiej, czy próbach myślenia o własnym państwie, powinniśmy cofnąć się do początku XIX wieku”

(Fot. Agencja KFP/Mateusz Ochocki)

Wiodącym tematem audycji „Co za Historia” była chęć, aspiracja, zdolność, a przede wszystkim próby tworzenia własnego państwa przez Ukraińców. Na ten temat Wojciech Suleciński rozmawiał z profesorem Igorem Hałagidą z Uniwersytetu Gdańskiego.

– Gdy mówimy o narodowości ukraińskiej, czy próbach myślenia o własnym państwie, powinniśmy cofnąć się do początku XIX wieku. Tłumacząc to sceniczną metaforą: gdyby potraktować Ukrainę, jako scenę teatralną, wówczas z tej sceny znikają pod koniec XVIII wieku trzej głowni gracze. Jest to kozactwo ukraińskie, Rzeczpospolita i Chanat Krymski. Tereny dzisiejszej Ukrainy były w wieku XIX rozdzielone między różne organizmy państwowe: monarchię Romanowów i monarchię austro-węgierską. Przyroda nie znosi próżni, więc zachodzą nowe procesy, nowe zjawiska. Rozpoczyna się okres industrializacji i kolonizacji terenów dzisiejszej Ukrainy. Dawne kozackie, dzikie pola stają się terenem intensywnej kolonizacji różnych narodowości, ale taka główna masa to właśnie chłopstwo ukraińskie, które wędruje i zasiedla te tereny. Rozpoczyna się też od pierwszej połowy XIX wieku okres pewnego unowocześniania, powstają miasta, zakłady przemysłowe. Historia nabiera bardzo dużego przyspieszenia. Na to wszystko nakłada się też narodowe odrodzenie ukraińskie – wyjaśniał prof. Igor Hałagida.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj