„Dobrze mieszkaj na wakacje”… w wynajętym mieszkaniu. Sprawdzamy dostępność i ceny lokali

(fot. Wikimedia Commons/IFERREIRO)

Wojna na Ukrainie i napływ uchodźców do Polski trochę zmieniły reguły gry. Z jednej strony poszukiwane są nieruchomości na najem długoterminowy, a z drugiej – właściciele mieszkań liczyli na szybki i większy zarobek, wynajmując lokum na wakacje. Jednak inflacja ostudziła zapędy rodaków do wakacyjnych wojaży. Co dzieje się na rynku najmu krótkoterminowego? O to Iwona Wysocka zapytała Tomasza Burcona ze Stowarzyszenia Mieszkanicznik.

– Obecnie jest bardzo duży wybór mieszkań. Zmieniła się dynamika ich dostępności. W zeszłym roku odnotowaliśmy rekordowe ceny i w tym spodziewaliśmy się podobnej sytuacji. Długi weekend z Bożym Ciałem okazał się jednak znacznie słabszy niż przed rokiem. Kiedy obserwowaliśmy konkurencyjne oferty, okazało się, że niektórzy ustawili wyższe ceny i zostali z pustymi mieszkaniami wtedy, kiedy można było dobrze zarobić. Ceny były wyższe niż w ciągu normalnych weekendów, ale nie takie, jak w zeszłym roku – ocenił Tomasz Burcon.

– Ten sezon nie będzie tak dobry jak poprzedni. Widzimy to po małej liczbie rezerwacji i cenach, które nie są aż tak wysokie. Przyczyny dopatruję się w tym, że cały świat się otworzył. Loty nie są tanie, ale ludzie nagle mogą podróżować, mają dużą swobodę i w związku z tym wybierają te destynacje, gdzie mają większą gwarancję pogody niż w Polsce – przyznał.

mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj