Korynt o meczu Polska-Niemcy: „W 20 minucie sytuacja diametralnie się zmieniła”

– Pierwsze minuty meczu nie wyglądały zbyt optymistycznie. Ta 20 minuta będzie chyba przysłowiowa – ocenił w Radiu Gdańsk Tomasz Korynt, w przeszłości napastnik Lechii Gdańsk, Bałtyku Gdynia i Arki Gdynia. W Rozmowie Kontrolowanej mówił o grze polskich piłkarzy i naszych szansach na EURO 2016. Wywiad przeprowadził Włodzimierz Machnikowski.

LEWANDOWSKI PRACOWAŁ NA CAŁEJ SZEROKOŚCI I DŁUGOŚCI BOISKA

Były piłkarz ocenił Roberta Lewandowskiego w czasie trwających mistrzostwach Europy. – W czasie meczu z Irlandią „grało” jego nazwisko, bo obrońcy pilnowali go bojąc się jego wartości. Natomiast przeciwko Irlandii przy piłce nie pokazał się tak, jak z Niemcami. Wczoraj pracował na całej szerokości i długości boiska, wracał w strefę obronną, wyprowadzał szybkie ataki indywidualnym wyjściem, a temu nie mogli zapobiec Niemcy.

Zdaniem gościa Radia Gdańsk po 20 minucie gra zmieniła się. – Wcześniej nie wyglądało to zbyt optymistycznie. Ta 20 minuta będzie chyba przysłowiowa, bo sytuacja się zmieniła diametralnie, doszliśmy już do głosu i potrafiliśmy kontrolować grę mimo przewagi optycznej Niemców.

PAZDAN ZAPORĄ NIE DO PRZEJŚCIA

Zdaniem prowadzącego rozmowę Włodzimierza Machnikowskiego Michał Pazdan w meczu z naszymi sąsiadami udowodnił, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. – Ja też miałem obawy – stwierdził Tomasz Korynt. – W meczach towarzyskich nie zaprezentował specjalnie wysokiej formy. Wczorajszym meczem pokazał, że potrafi się zmobilizować i jest zaporą praktycznie nie do przejścia. Oby tak dalej.

– Kamil Glik i Grzegorz Krychowiak mieli dwie straty, które groziły utratą bramki. Dobrze, że za ich plecami był Pazdan – stwierdził były napastnik trójmiejskich drużyn. Według niego jednak są to tak wysokiej klasy zawodnicy, że w kolejnych meczach wyciągną wnioski. Myślę, że z ich strony nie grozi nam niebezpieczeństwo.

GROSICKI LEPSZY OD KAPUSTKI

– Adam Nawałka podjął dobrą decyzję – ocenił Tomasz Korynt postawienie na Kamila Gosickiego, a nie na Bartosza Kapustkę w spotkaniu z Niemcami. – Grosicki jest zawodnikiem bardziej doświadczonym. Na Niemców takiego zawodnika trzeba było – szybkiego i przebojowego. Kapustka dobre wrażenie wywarł w poprzednim spotkaniu, ale na Niemcy to była dobra decyzja. I myślę, że na Ukrainę wyjdzie jednak w pierwszym składzie Grosicki.

MOŻEMY BYĆ OPTYMISTAMI

Gość Radia Gdańsk uważa, że w czasie EURO 2016 możemy być optymistami. – Mamy w swoim składzie kilku bardzo dobrych, doświadczonych zawodników, którzy grają w drużynach wielkich i wiodą tam prym.

Korynt zastrzega, że nie będzie łatwych spotkań, bo tak wskazują dotychczasowe mecze. – Nawet Islandia potrafiła odebrać punkty Portugalii, Francuzi męczyli się z Albanią. Im dalej w las, tym bardziej solidne drużyny będą pokazywały swoją wyższość. A myślę, że Polacy należą teraz do tych solidnych.

– Niesamowite jest wsparcie polskich kibiców – nie tylko na stadionie, ale także u nas w Polsce. Flagi na samochodach, wiele osób oglądających mecz w pubach i restauracjach – dodał.

KTO POZA NIEMCAMI I POLSKĄ JEST FAWORYTEM?

– Stawiam także na Francję, bo wiąże mnie z nią sentyment. Grałem tam kilka lat w piłkę. Męczyli się, ale wygrali i zdobyli komplet punktów, należą do faworytów – powiedział były piłkarz. – Hiszpania jeszcze nie pokazała wszystkich walorów i myślę, że w niej także należy upatrywać faworyta do pudła.

Posłuchaj audycji:

Marzena Bakowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj